Armia nie chce widzieć w swoich szeregach osób niezaszczepionych, a ci, którzy już w niej służą, mogą mieć utrudniony awans.
Tak wynika z decyzji, którą wydał Sztab Generalny Wojska Polskiego. – Ta decyzja może zniechęcić kandydatów do służby wojskowej – słyszymy od jednego z oficerów WP.
„Mając na uwadze konieczność ograniczenia powstawania tzw. ognisk zakażeń, kandydaci powoływani na ćwiczenia wojskowe (przeszkolenie wojskowe) w jednostce wojskowej oraz do pełnienia służby przygotowawczej i terytorialnej służby wojskowej zobowiązani są do posiadania certyfikatu szczepienia przeciw Covid-19 lub powinni być zaszczepieni przynajmniej jedną dawką szczepionki. Z tego samego powodu podjęto również decyzję o kwalifikacji na kursy specjalistyczne oraz oficerskie i podoficerskie jedynie zaszczepionych żołnierzy. Wymóg ten dotyczy także żołnierzy przed wyjazdem na misje. Szczepienia ochronne przed wyjazdem na misje poza granicami państwa są w Siłach Zbrojnych RP standardowym działaniem i obejmują również szczepienia przeciw Covid-19″ – czytamy w odpowiedzi udzielonej „Rzeczpospolitej” przez Sztab Generalny Wojska Polskiego.
„Ochrona zdrowia żołnierzy jest istotnym elementem wartości bojowej wojsk, a szczepienia ochronne mają na celu stworzenie bezpiecznych warunków pracy i służby podczas wykonywania zadań, często w trudnych oraz niosących różne zagrożenia dla zdrowia i życia okolicznościach. Zaszczepienie jak największej liczby żołnierzy to m.in. szybki powrót do standardowego funkcjonowania Sił Zbrojnych RP (w tym do pełnowymiarowych ćwiczeń)” – napisali przedstawiciele armii.
Z informacji, które kilka tygodni temu przekazał portalowi Defence24.pl gen. Jarosław Mika, dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, wynikało, że 80 proc. żołnierzy było zaszczepionych.
Odpowiedź Sztabu Generalnego WP jest sprzeczna z odpowiedzią, którą kilka dni temu otrzymała posłanka klubu PiS Anna M. Siarkowska. Zwróciła ona uwagę na ograniczenia w rekrutacji do Sił Zbrojnych po przeczytaniu ogłoszenia skierowanego do kandydatów do wojska na portalu Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Krakowie. „21 lipca na fanpage’u WSzW (Wojewódzki Sztab Wojskowy – dop. red.) w Krakowie ukazała się informacja, wg której do ochotniczych form służby wojskowej będą powoływani wyłącznie żołnierze zaszczepieni przynajmniej 1 dawką przeciwko C-19. Interweniowałam” – napisała Siarkowska na TT.
Szef krakowskiego WSzW płk Marcin Żal w odpowiedzi do posłanki przyznał, że nie posiada legitymacji do takich działań. Stwierdził, że nie została wydana „żadna decyzja w przedmiocie powoływania do ochotniczych form służby wojskowych tylko osób zaszczepionych” (pisownia oryginalna – dop. red.). Pułkownik dodał też, że w zasadzie prowadzi tylko akcję promocji szczepień.
rp.pl