Marta Kaczyńska będzie miała PROBLEM! Pod jej domem przyłapano jej byłego męża

Kaczyńska będzie miała PROBLEM

Marta Kaczyńska i Marcin Dubieniecki zostali niedawno przyłapani przez media. Zrobione fotografie udowadniają, że był mąż, przyjeżdżając pod dom bratanicy Jarosława Kaczyńskiego, mógł złamać niedawno wprowadzone, obowiązujące całe społeczeństwo zasady. W ten sposób mógł narazić innych mieszkańców.

Zdążyliśmy się już przekonać, że Marta Kaczyńska nie zawsze sztywno przestrzegała zaleceń rządu co do zachowywania środków ostrożności. Tym razem jednak to jej były mąż mógł sprowadzić na siebie kłopoty. Marcin Dubieniecki niedawno pojawił się pod jej domem, a jego zachowanie nie umknęło uwadze mediów.

Marta Kaczyńska większość czasu spędza w domu wraz ze swoimi dziećmi, chociaż czasem pozwala sobie na krótkie spacery. Mimo że zalecenia wprowadzane przez rząd w imię bezpieczeństwa w czasie pandemii wciąż się zaostrzają, kobieta nadal może pozwolić sobie na wyjście na dwór. Odkąd władze wprowadziły 16 kwietnia obowiązek noszenia maseczek, każdy obywatel powinien mieć ją przy sobie, o czym chyba zapomniał jej były mąż.

Marta Kaczyńska nie zareagowała na brak maseczki u byłego męża

Marta Kaczyńska i Marcin Dubieniecki spotkali się w dniu, gdy noszenie maseczek stało się już obowiązkowe dla wszystkich Polaków. Parę dostrzegł fotograf portalu Super Express, który przekazał mediom zgromadzony materiał. Okazało się, że chociaż bratanica Jarosława Kaczyńskiego miała ze sobą maseczkę ochronną, Marcin Dubieniecki nie był w nią zaopatrzony.

Marta Kaczyńska wraz z byłym mężem widzieli się tylko chwilę, co może w pewien sposób usprawiedliwić jego zachowanie. Mężczyzna podjechał pod dom byłej żony, gdy ta właśnie wychodziła na spacer ze swoim najmłodszym dzieckiem. Nie zdążył nawet wejść do jej domu. Wygląda na to, że prawdopodobnie zjawił się jedynie po to, by odebrać lub zostawić jakąś przesyłkę. Nie zmienia to jednak faktu, że był w przestrzeni publicznej.

Jeszcze niedawno to Marta Kaczyńska została skrytykowana za swoje zachowanie, gdy w czasie pandemii wybrała się ze swoimi dziećmi do KFC. Tym razem jednak bratanica Jarosława Kaczyńskiego była odpowiednio zabezpieczona. Odbyła krótki spacer ze swoim dzieckiem, zaglądając co chwilę do wózka i sprawdzając, czy nie jest mu za zimno.

PIKIO.PL

Więcej postów