Mieszkaniec miejscowości Prabuty skatował kota metalową pałką na śmierć. Nagranie umieścił w internecie Konrad Kuźmiński, prezes Zarządu Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. – Otrzymałem drastyczny film, na którym widać jak Mateusz B. z miejscowości Prabuty (Pomorskie) katuje kota metalową pałką. Sadystę nagrywała koleżanka – napisał w mediach społecznościowych Konrad Kuźmiński
Na zamieszczonym w internecie filmie widać, jak mężczyzna na klatce schodowej kilkanaście razy uderza pałką kota. Zwierzę próbuje ratować się ucieczką po schodach. Ostatecznie mężczyzna otwiera drzwi frontowe. Kot wybiega na dwór, mężczyzna wybiega za nim. W tym momencie film się urywa.
Nagrania nie pokazujemy z powodu jego niezwykle drastycznej treści.
– Kot, według koleżanki sadysty, nie przeżył. Sprawę zgłaszam w trybie pilnym na policję – napisał Konrad Kuźmiński, który upublicznił wizerunek domniemanego sprawcy. – Sprawcy (…) może grozić do 5 lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Będziemy wnosić o niezwłoczne zatrzymanie sprawcy! – napisał w oświadczeniu Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt.
Na udostępniony przez Kuźmińskiego film zareagował poseł Solidarnej Polski Jacek Ozdoba. – W takich sprawach sprawca powinien ponieść najwyższy możliwy wymiar kary (5 lat więzienia). Jutro zawiadomię prokuraturę o popełnionym przestępstwie przez tego bydlaka – napisał na Twitterze.
W takich sprawach sprawca powinien ponieść najwyższy możliwy wymiar kary (5 lat więzienia). Jutro zawiadomię prokuraturę o popełnionym przestępstwie przez tego bydlaka. https://t.co/Ky71cSuydh
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) January 14, 2020
Sprawą zainteresowali się m.in: wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik oraz Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.
Po opublikowaniu filmu i danych osób, które uczestniczyły w tym bestialskim ataku na kota, głos zabrała dziewczyna, która nagrywała całe zdarzenie. – Najmocniej przepraszam za to co się stało wydarzyło, lecz zostałam zmuszona do nakręcenia tego filmiku (…) przez mojego byłego, bałam się zareagować mimo łez w oczach, bałam się, że coś mi zrobi – napisała w mediach społecznościowych.
Za zabójstwo zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem może grozić kara do 5 lat więzienia i 100 tys. złotych grzywny.
