Kieleccy policjanci zatrzymali dwóch młodych mężczyzn. 20 i 23-latek są podejrzewani o pobicie 65-latka, do którego doszło w jednym z autobusów miejskich. Obaj napastnicy niebawem usłyszą zarzuty. Może im grozić do trzech lat więzienia.
Mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach pełnili wczoraj służbę w centrum miasta. Na ulicy Grunwaldzkiej zatrzymał ich pewien mężczyzna. Okazało się, że 65-latek został pobity przez dwóch młodych napastników.
– Jak wynikało z relacji mężczyzny, do sytuacji doszło już w autobusie linii 18 – informuje sierż. szt. Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji. – 65-latek podróżował z terenu gminy Piekoszów. W pewnym momencie do pojazdu wsiedli dwaj mężczyźni i dwie towarzyszące im kobiety. Ich zachowanie zwracało uwagę, ponieważ byli wulgarni i głośni. Kiedy autobus dotarł do Kielc, 65-latek zbliżył się do wyjścia, gdzie nagle został zaatakowany i przewrócony przez jednego z mężczyzn ze wspomnianej grupy. Gdy pokrzywdzony wysiadł na przystanku, agresorzy wyszli za nim i obaj zaczęli go bić. Po chwili cała czwórka rozbiegła się w nieznanym kierunku – dodaje.
Po udzieleniu pomocy 65-latkowi, policjanci zaczęli poszukiwania. Na terenie osiedla Jagiellońskie funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu przeskoczyli przez ogrodzenie przy ul. Różanej, aby uciec w głąb osiedla.
– Po krótkim pościgu i nieocenionej pomocy mundurowych z komisariatu przy ul. Kołłątaja 20 i 23-latek zostali zatrzymani. Na miejsce przyszły także 19 i 28-latka mające związek z tą sytuacją. Wszyscy zostali przewiezieni do komisariatu – podkreśla Maciej Ślusarczyk.
Obaj nietrzeźwi mężczyźni noc spędzili w celi. Ich sprawa trafi teraz do sądu. Mogą im grozić nawet trzy lata więzienia.