Awaria obnażyła NIEWYGODNĄ prawdę o Grecie Thunberg

prawda o Grecie Thunberg

Nie milkną echa awarii, jaka miała miejsce w piątkowe popołudnie na portalu społecznościowym Facebook. Przez kilka godzin można było na własne oczy zobaczyć, jakie osoby są odpowiedzialne za prowadzenie fanpage’y na platformie. Jak się okazało, za niektórymi politykami czy aktywistami stoją zupełnie inne osoby. Tak też się stało m.in. w przypadku popularnej aktywistki Grety Thunberg.

W piątek doszło do awarii, dzięki której można było zobaczyć, kto publikuje posty na facebookowych profilach. I choć błąd został już naprawiony, to przez chwilę można było dowiedzieć się, kto prowadzi profile m.in. Mateusza Morawieckiego, Filipa Chajzera czy Antoniego Macierewicza. Wystarczyło wejść w historię edycji danego posta na fanpage’u, by zobaczyć, kto go wrzucił.

I tak okazało się, że swój facebookowy profil prowadzi prezenter Dzień Dobry TVN, a premier RP i były minister obrony narodowej korzystają z pomocy swoich doradców. Jak się okazało, swojego profilu nie prowadzi także Greta Thunberg. Profil 17-letniej aktywistki prowadzi jej ojciec, Svante Thunberg.

Greta Thunberg jest 17-letnią aktywistką, walczącą ze zmianami klimatu. Stało się o niej głośno po tym, jak wzięła udział w szczycie klimatycznym ONZ w USA. Jej płomienne przemówienie na szczycie w Nowym Jorku spotkało się z dużym odzewem w światowych mediach. W 2019 roku została Człowiekiem Roku według magazynu „Time”.

Greta urodziła się 3 stycznia 2003 w Sztokholmie, jest córką śpiewaczki operowej Maleny Ernman i aktora Svantego Thunberga oraz wnuczką aktora i reżysera Olofa Thunberga (Wikipedia – przyp. red.)

Wielka awaria Facebooka

Przez ostatnie lata Facebook stał się tak potężnym medium, że obecni są na nim praktycznie wszyscy. Nie tylko prywatni użytkownicy, ale i osoby publiczne, instytucje, media, stowarzyszenia, firmy i wiele, wiele innych podmiotów. Popularny portal społecznościowy okazał się doskonałym narzędziem do komunikowania się z milionami internautów. A przecież wśród nich są potencjalni wyborcy, fani, klienci, czytelnicy…

Tak więc każdy kto może zakłada na Facebooku swój oficjalny profil (tzw. fan page). Ich zarządzaniem może zajmować się wielu administratorów, których dane są ukryte przed użytkownikami. Nikt zresztą nie ma złudzeń, że profile premiera czy prezydenta są prowadzone przez nich osobiście. Podobnie sprawa ma się w przypadku wielu gwiazd i celebrytów, którzy po prostu są zbyt zajęci codziennymi obowiązkami, by mieć czas zajmować się takimi drobiazgami.

Nietypowa piątkowa awaria Facebooka, która trwała kilka godzin, pozwoliła na chwilę odkryć, kto naprawdę kryje się za licznymi fan page’ami. Normalnie każdy użytkownik może sprawdzić historię edycji publikowanych na profilach postów – zobaczyć, jakie zmiany zostały wprowadzone i porównać je do oryginału. Szkopuł w tym, że w piątek nagle zaczęła wyświetlać się również informacja, kto konkretnie wprowadził dane zmiany.

W ten sposób można było dowiedzieć się, kto ma uprawnienia administratora i zarządza daną stroną. Sieć natychmiast zaroiła się od zrzutów ekranu, na których internauci dokumentowali ujawnione w ten sposób dane moderatorów, zanim Facebook zdążył naprawić błąd. Dziennikarze i użytkownicy szczególnie prześwietlili strony naszych polityków. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

FAKT.PL

Więcej postów