Emilewicz o podatku cukrowym

„Zdajemy sobie sprawę, że otyłość staje się w Polsce chorobą dzieci. Wprowadzamy dotkliwy, podwyższony podatek, tzw. sugar tax, dlatego że przez wiele lat te produkty są na wyciągnięcie ręki, są bardzo tanie i nie ma refleksji. Zaczynamy poważną dyskusję na temat jadłospisu dzieci” – mówiła w rozmowie w Polsat News minister Jadwiga Emilewicz.

W rozmowie w Polsat News minister rozwoju Jadwiga Emilewicz tłumaczyła ideę nowego podatku cukrowego, który w życie ma wejść w związku z planem budżetowym na 2020 rok. Aktualny rząd chce aby kwota po stronie wydatków zrównała się z przychodami, a żeby tego dokonać potrzebne są nowe podatki. Jak mówi jednak minister potrzeba nie leży w kwestii czysto materialnej a chodzi się zdrowie o nasze dzieci. 

Od 2020 roku możemy spodziewać się droższych wydatków między innymi na słodkie napoje oraz na napoje energetyzujące, które również poziom cukru mają wysoki.

 – O podatku od cukru rozmawialiśmy od ponad 2 lat. W Polsce mamy jedno z najniższych opodatkowań dosładzanych napojów. Zdajemy sobie sprawę, że otyłość staje się w Polsce chorobą dzieci. Wprowadzamy dotkliwy, podwyższony podatek, tzw. sugar tax, dlatego że przez wiele lat te produkty są na wyciągnięcie ręki, są bardzo tanie i nie ma refleksji. Zaczynamy poważną dyskusję na temat jadłospisu dzieci – powiedziała minister.

 Wysokie spożycie cukru  

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez resort zdrowia, przeciętny Polak zjadł w 2018 roku ponad 51 kilogramów cukru. To rekordowa ilość od czasu pomiaru tego czynnika. 

W Polsce na cukrzycę cierpi 3 mln osób, a do 2025 roku liczba ta ma wzrosnąć do prawie 4 mln. Jak pokazał sondaż CBOS w 2018 roku, 76 proc. Polaków nie stosowało żadnych diet.

Jeśli już stosujemy jakąś dietę, to najczęściej staramy się eliminować ze swojego menu cukier i słodycze (57 proc.), w drugiej kolejności tłuste potrawy (28 proc.), a w trzeciej – alkohol (20 proc.). Stosunkowo często unikamy również gotowych dań, kawy oraz glutenu (po 14 proc.). Skala otyłości wśród dzieci od 11 do 12 roku życia w Polsce wynosi aż 28 proc.

Zobacz też:

FAKT.PL

Więcej postów

1 Komentarz

  1. Faktycznie nie ma refleksji – ze strony resortu, który opodatkowuje niskokaloryczne słodziki o niskim IG w imię walki z otyłością. Zakażcie jeszcze leków na serce, które w nadmiarze szkodzą i, a co tam! W ogóle zakażcie jedzenia, dopóki się nie zreflektujecie co można zakazać, a co nie.

Komentowanie jest wyłączone.