STRASZNE informacje na temat ojca Dawidka. Policja ich nie potwierdza, zasłaniając się dobrem śledztwa

na temat ojca Dawidka

Dziecko Pawła Ż. prawdopodobnie zostało zabite przez swojego własnego ojca. Policja pracuje nad stworzeniem profilu psychologicznego sprawcy. Wielu informacji na jego temat policja nie potwierdza, zasłaniają się dobrem śledztwa.

Dziecko Pawła Ż. zginęło w wyjątkowo brutalny sposób. Jak wynika z sekcji zwłok – zostało zabite poprzez ciosy w serce. Duża ilość ran wskazuje na to, że do zbrodni doszło pod wpływem bardzo silnych emocji, które mogły wynikać z dramatu rodzinnego. Śledczy na podstawie tych informacji odtwarzają portret psychologiczny Pawła Ż. Do mediów dotarło także wiele innych faktów, których policja ze względu na dobro śledztwa nie chce potwierdzić.

Zabite dziecko pochodziło z rodziny, w której była przemoc. Policja nie chce potwierdzić informacji o problemach Pawła Ż.

Około 3 tygodnie przed zaginięciem Dawida Żukowskiego, jego rodzice przestali mieszkać razem. Prawdopodobnym powodem separacji była przemoc w rodzinie. Według nieoficjalnych informacji jakiś czas temu policja miała otrzymać zgłoszenie o znęcaniu się nad 31-letnią matką Dawidka przez jej męża.

Ponadto dziennikarzom udało się ustalić, że Paweł Ż. miał problemy finansowe, oraz był uzależniony od hazardu. Biegli psychiatrzy, którzy specjalizują się w sprawach morderstw, twierdzą, że jeśli te informacje są prawdziwe, to rzuca to zupełnie nowe światło na sprawę. Osoby, które mają problem z hazardem, z reguły częściej podejmują ryzykowne decyzje i potrafią łamać podstawowe zasady moralne. Na razie policja nie potwierdza informacji o długach i hazardowych kłopotach ojca Dawidka.

Paweł Ż. jest najprawdopodobniej odpowiedzialny za śmierć Dawidka. Policja jeszcze w pełni tego nie potwierdziła

Choć wciąż nie potwierdzono oficjalnie, że to Paweł Ż. zabił 5-latka, to obecnie wiele dowodów na to wskazuje. Po sekcji zwłok udało się ustalić, że dziecko zostało zabite jeszcze przed porzuceniem przy węźle Pruszków. Choć to nic pewnego, możliwe, że zostało zabite w samochodzie. Wiadomo natomiast, że ciało było przykryte trawą i ziemią.

Jednakże problem śledczych, polega na tym, że na ubraniach Pawła Ż. brakuje śladów materiału genetycznego Dawidka. Możliwe, że jest to efekt zatarcia ich po potrąceniu przez pociąg. Dopóki funkcjonariusze nie znajdą narzędzia zbrodni, nie będą mogli ostatecznie potwierdzić, że to ojciec 5-latka stoi za jego śmiercią.

PIKIO.PL

Więcej postów