Ukraiński konsul: Ponad milion Ukraińców może starać się o polskie obywatelstwo

Ukraińcy polskie obywatelstwo

Konsul generalny Ukrainy twierdzi, że Polska wydała już Ukraińcom ponad milion dokumentów uprawniających do ubiegania się o polskie obywatelstwo. Należący do niemieckiego właściciela „Dziennik Polski”, wzywa do masowego rozdawania polskiego obywatelstwa Ukraińcom. „Ukraińcy zostaną Polakami. Ilu? Milion, dwa miliony?” – pyta należący do Verlagsgruppe Passau dziennik.

W Krakowie na Uniwersytecie Ekonomicznym odbyła się w tym tygodniu debata o imigrantach w Krakowie i Małopolsce oraz ich integracji. Zorganizowano ją w ramach unijnego projektu Taskforcome, służącego wspieraniu integracji cudzoziemców.

W debacie uczestniczył m.in. Oleg Mandiuk, konsul generalny Ukrainy w Krakowie, według którego Polska wydała już Ukraińcom ponad milion dokumentów, które dają im prawo do ubiegania się o polskie obywatelstwo po upływie roku.

– Polska wydała Ukraińcom ponad milion kart Polaka. To znaczy, że oni po roku mogą stać się polskimi obywatelami – cytuje Mandiuka „Dziennik Polski”. Dyplomata zaznaczył, że jak każde państwo, Ukraina nie jest zainteresowana emigracją, „ale jesteśmy realistami i wiemy, że wielu tych, którzy wyjechali z powodu wojny z Rosją oraz niskich zarobków, chce zostać w Polsce”. Podkreślił, że dla państwa ukraińskiego najważniejsze jest to, by wszyscy ci ludzie mogli zachować i pielęgnować swą tożsamość i kulturę, podobnie jak ma to miejsce na Zachodzie.

W tytule artykułu nt. debaty „Dziennik Polski” wyraźnie sugeruje, że Ukraińcom powinno się masowo przyznawać polskie obywatelstwo. Tekst zatytułowano: „Ukraińcy zostaną Polakami. Ilu? Milion, dwa miliony? Wszystko zależy od sytuacji na Wschodzie oraz polityki polskiego rządu i samorządów”.

Należy zaznaczyć, że według informacji MSZ z września 2018 roku, od 2008 do 2017 roku 101 937 obywateli Ukrainy otrzymało kartę Polaka. Od roku 2016 liczba takich dokumentów wydawanych w ciągu roku przez polskie konsulaty wzrosła do 13 tysięcy. Można zatem ogólnie szacować, że od tamtego czasu liczba ta mogła wzrosnąć do ok. 120 tys. Wcześniej, w sierpniu ub. roku ambasador Ukrainy w Polsce, Andrij Deszczycia mówił, że z miliona Ukraińców pracujących i mieszkających w naszym kraju Kartę Polaka posiada „około 200 tysięcy”. Z kolei na początku 2018 roku szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin, powołując się na dane opublikowane przez ukraińską ambasadę w Polsce podał, że prawie 300 tysięcy Ukraińców otrzymało zezwolenie na pracę, a ponad 2 mln wizy. Oficjalnie na Ukrainie żyje 140 tys. Polaków i osób polskiego pochodzenia.

„Dziennik Polski” podaje też w innym miejscu, że w Małopolsce, oficjalnie liczącej 3,4 mln mieszkańców, jest już ponad 600 tys. cudzoziemców, z czego 460 tys. to Ukraińcy. Oznacza to, że od 2014 roku liczba zarejestrowanych pracowników z Ukrainy wzrosła trzynastokrotnie. Według Krzysztofa Inglota, prezesa Personnel Service, który zajmuje się ściąganiem pracowników z Ukrainy do Polski, do końca roku legalnie zatrudnionych w Polsce cudzoziemców może wzrosnąć nawet o 30 proc. Ponadto, wielu pracujących imigrantów ściąga do Polski swoje rodziny, a także wysyła dzieci do polskich szkół, przedszkoli.

„Cudzoziemcy, szczególnie Ukraińcy, przypuścili szturm na nasze uczelnie. Na niektórych kierunkach co trzeci student jest cudzoziemcem. Widać to m.in. na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie” – pisze „Dziennik Polski”.

Według Mandiuka, do krakowskich szkół podstawowych uczęszcza już ponad dwa tysiące ukraińskich dzieci, a w wybranych placówkach wprowadzono zajęcia języka ukraińskiego w wymiarze 4 godzin.

Urząd Miasta Krakowa szacuje, że w tym mieście osiedla się 2/3 cudzoziemców napływających do Małopolski. Mateusz Płoskonka, wicedyrektor wydziału polityki społecznej i zdrowia w krakowskim magistracie podał, że na koniec 2018 roku zameldowanych na pobyt tymczasowy i stały było w Krakowie ponad 16,5 tys. obcokrajowców, głównie Ukraińców, a także Białorusinów, Rosjan i Hindusów. Dla porównania, rok wcześniej było ich 11 tys. W Krakowie legalnie pracuje 34 tys. cudzoziemców, z czego 31,5 tys. to Ukraińcy.

Krakowscy urzędnicy wyliczyli też, że w tamtejszych przedszkolach jest obecnie 859 dzieci cudzoziemców, w szkołach podstawowych – 1147, a w ponadpodstawowych – 678. Zaznaczono, że liczby te szybko rosną. Płoskonka zaznacza, że miasto jest otwarte na imigrantów.

Podczas debaty przedstawiciele środowisk imigracyjnych zwrócili uwagę, że cudzoziemcy nie mają się gdzie w Krakowie spotykać i integrować. Proponowano m.in. zakładanie i rozwijanie ukraińskich klubów i stowarzyszeń.

Konsul Mandiuk przyznał też, że Kijów zdaje sobie sprawę, iż Polska, a także Niemcy, Czechy, Słowacja czy kraje bałtyckie „są coraz bardziej zainteresowane przyjmowaniem Ukraińców oraz innych imigrantów ze Wschodu”.

Według „Dziennika Polskiego”, zwracano też uwagę na to, że kolejne kraje, m.in. Niemcy, chcą bardziej otworzyć się na imigrantów zarobkowych ze Wschodu, co może oznaczać, iż część z przebywających w Polsce Ukraińców zechce tam wyjechać. Polskie organizacje gospodarcze apelują do rządu, by uprzedzająco „wprowadził zasadnicze ułatwienia dla Ukraińców (i innych cudzoziemców) chcących pracować i zamieszkać oraz osiedlić się na stałe w naszym kraju”.

Portal DziennikPolski24.pl, internetowe wydanie „Dziennika Polskiego”, jest częścią Polska Press, grupy wydawniczej, wchodzącej w skład niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passau.

DZIENNIKPOLSKI24.PL / KRESY.PL

Więcej postów