Według przecieków z tajnego raportu, NATO ma poważne wątpliwości, czy jest aktualnie w stanie skutecznie przeciwstawić się rosyjskiej agresji na wschodnioeuropejskich członków Sojuszu.
O tajnym raporcie NATO zatytułowanym „Progress Report on the Strengthened Deterrence and Defense Capability of the Alliance” [Sprawozdanie z postępów w sprawie wzmocnionej zdolności odstraszania i obronności Sojuszu] jako pierwszy poinformował w sobotę niemiecki dziennik „Der Spiegel”. Jak informuje dziennik, autorzy raportu „dochodzą do szokującego wniosku, że ‚zdolność NATO do logistycznego wsparcia szybkiego wzmocnienia na znacznie rozszerzonym terytorium obejmującym obszar działania SACEUR [Supreme Allied Commander Europe] uległa atrofii od czasu zakończenia zimnej wojny.” 27 lat od zakończenia zimnej, funkcjonalność logistycznej infrastruktury NATO pozostaje ograniczona. Raport informuje, że braki są widoczne wszędzie, m.in w sprzęcie służącym do transportowania czołgów.
Okazuje, że tak mocno chwalone przez Sojusz siły szybkiego reagowania NATO również nie są w stanie ani szybko zareagować na zagrożenie militarne, ani nie jest możliwe ich dłuższe podtrzymanie na polu walki. „Tajne sprawozdanie z Brukseli ukazuje Sojusz, który nie byłby w stanie bronić przed atakiem ze strony Rosji. Nie byłby w stanie rozmieścić swoich oddziałów w odpowiednim tempie, brakuje mu wystarczającej ilości oficerów wśród personelu, a dostawy sprzętu zza Atlantyku są niewystarczające.”
Dowódcy wojskowi NATO zdają sobie sprawę z problemów trapiących Sojusz i dlatego w ubiegłym tygodniu przedstawili Komitetowi Wojskowemu NATO plan zwiększenia personelu oficerskiego. W pierwszej połowie listopada ministrowie obrony państw NATO najprawdopodobniej zatwierdzą przedstawiony plan.
SPIEGEL. DE