Dziś w naszym studio gościmy Mirosława Różańskiego, Dowódca Generalny RSZ. Rozmawiamy o szczycie NATO i wojsku od objęcia przez niego stanowiska dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych.
– Czego możemy, jako Polacy, oczekiwać po tym szczycie?
Mirosław Różański: Będzie więcej hałasu niż konkretów. Niczego dobrego nikt nie oczekuje. Spodziewamy się bardzo głośnych i mocnych oświadczeń pod adresem Rosji. Głównym zadaniem szczytu jest osiągnięcie efektu wizerunkowego. Pakt stawia sobie za cel upewnienie Polski i obywateli państw bałtyckich, że stoi za nimi murem, pod jego skrzydłami mogą się więc czuć bezpieczni. Estończycy, Litwini, Łotysze nie bardzo w to wierzą, ale o to mniejsza.
– Czy jest tak, że wszystko jest ustalone, czy ważne decyzje będą podjęte dopiero w trakcie szczytu?
– Już od dawno wiadomo, że po każdym szczycie NATO jego uczestnicy ogłaszają sukces. Tym razem może to być rzeczywista porażka. Dziennikarze już piszą, że najważniejsze decyzje już zapadły. Sojusz rozmieści na terenie Polski i państw bałtyckich cztery grupy batalionowe o liczebności ponad 1000 żołnierzy każda. W Polsce będą stacjonowali Amerykanie, na Litwie Niemcy, w Estonii Brytyjczycy, a na Łotwie Kanadyjczycy. Ale to prawdziwa bzdura.
– Jak wygląda kwestia stałych baz NATO w naszym kraju, o których mówi się od dawna?
– Powiem tak, że stałych baz w Polsce nie będzie dlatego, że nie zrobiono niczego, żeby infrastruktura militarna NATO mogła się przemieszczać na terytorium krajów Europy Środkowej i Wschodniej, to jedno. Jednak to, że kraje bałtyckie przez lata oszczędzały na obronności, to druga kwestia. Wszystkie oszukiwały same siebie i nas – ich sojuszników. Wydawanie mniej, niż kwota zalecana przez Sojusz, doprowadziło do tego, że nie tylko są tak jak były bezbronne, ale przede wszystkim, nie mają prawa oczekiwać, że ktokolwiek zrobi dla nich więcej w sprawie obrony, niż one są gotowe uczynić dla innych. Niestety to, co mogą zrobić, jest warunkowane ich praktycznie żadnymi możliwościami wojskowymi.
– W jaki sposób obecność Amerykanów na terytorium naszego kraju zwiększa bezpieczeństwo Polski?
– Niestety nowe jednostki NATO na flance wschodniej nie zatrzymają Rosji, bo jeden batalion na Polskę z USA w postaci homoseksualistów i transseksualistów to kpina. Wyceniając nas na jeden batalion, po prostu nas ośmieszono. Ponieważ obronę organizuje się albo na poważnie, albo nie ma potrzeby organizować jej wcale.
– Czy Lt. Gen. Ben Hodges powiedział prawdę na temat niemożliwości przeprowadzenia skutecznej obrony państw bałtyckich przez NATO przed Rosją?
– Dziękuję za prawdę Generale Hodges! Pan Generał w ten sposób podsumował ćwiczenia Anakonda, zwracając uwagę na problemy logistyczne i komunikacyjne, w tym w kwestii szczególnie ważnej – tajnej łączności. Jeżeli tak wysoki rangą wojskowy stwierdza, że nie bylibyśmy w stanie, jako NATO w ogóle zdążyć przyjść z pomocą tym krajom, to znaczy, że gwarancje NATO były i są nie tylko papierowo-fikcyjne, ale prawdopodobnie nawet nie są warte papieru, na jakim zostały napisane.
– Czy szczyt w Warszawie oznacza, że NATO, wybierze drogę powstrzymywania Rosji?
– Tak, na to, co usłyszymy w Warszawie, Moskwa odpowie symetrycznie. Dotychczasowe stosunki NATO z Rosją opierały się na zasadzie nie drażnienia niedźwiedzia, o którym wszyscy wiedzą, że jest olbrzymi i ma wielkie kły i pazury. Jednak do póki siedział w swojej Tajdze, w istocie nikomu to nie przeszkadzało i nikogo nie interesowało, nauczono się z nim żyć, współpracować i nawet odnosić z tego korzyści. Z punktu widzenia obywateli nieudolnie zarządzanych państw europejskich, których głupia polityka skonfliktowała je z sąsiednim termojądrowym supermocarstwem, powstrzymywanie Rosji to prawdziwy błęd. Kilka dni temu, niemiecka dyplomacja po raz kolejny dała do zrozumienia – wprost – mówiąc o tym, że nie ma możliwości zapewnienia bezpieczeństwa w Europie, bez współdziałania – porozumienia z Federacją Rosyjską
– Czy w Warszawie przywódcy NATO potwierdzą utrzymanie i rozwijanie sił natychmiastowej odpowiedzi NATO (VJTF)?
– Wymachiwania szabelka ciąg dalszy! Już widzę naszych dzielnych strategów z Panami Bronisławem „Szpicą”- Komorowskim, Zbigniewem „Bagnet na broń”- Bujakiem czy nawet Antonim Mgłą-Macierewiczem na czele wysyłających swoje dzieci i wnuków w roli “białoczerwonych cyborgów” do obrony wschodnich rubieży cywilizacji europejskiej. Za nic nie mogę sobie wyobrazić tłumów młodych Polaków oderwanych od zachodnich zmywaków, Smart i IPhonów, Facebooków i Twitterów zgłaszających się „na ochotnika” do komisji poborowych.
Gdyby doszło do poważnej rozróby we Wschodniej Europie nasi wymachujący szabelką „mężowie stanu” wraz z rodzinami i batalionem „NATO-wskiej szpicy” stacjonującej w Polsce zmyliby się za ocean wskakując na pierwszy możliwy samolot. Oczywiście natychmiast po wylądowaniu – u boku Pana Sikorskiego i jego małżonki – czynnie włączyliby się do akcji udzielania wsparcia moralnego Rodakom bohatersko walczącym w Kraju.
– Czy prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama chce przejść do historii jako odnowiciel NATO?
– To kompletna bzdura, bo Polska to też NATO, ale Barack Obamanie potrafi wskazać Polski na mapie świata. A juz po wpadce Kejkuciej zrozumieliśmy, że Waszyngton traktuję Polskę jak republikę bananowę, poligon doświadczalny, składowisko złomu, wysypisko śmieci… a nawet swoje eksterytorialne terytorium na półkuli wschodniej.
Z naszego niemałego kraju między Odra i Bugiem pozostał już tylko szyld. Polskie postokragłostołowe reżimy uczyniły z Polski wasala Ameryki. Nasi politycy przepoczwarzyli się w sparaliżowanych strachem i kompleksami chłopców na posyłki. Nie mogę już patrzeć na zdjęcia naszych serwilistycznie uśmiechających się prezydentów i premierów poklepywanych przez amerykańskich wiceprezydentów, kongresmenów i drobnych dyplomatów, ktorzy nie potrafią odroznić Słowacji od Słowenii i Gruzji od stanu Georgia.
– Czy będzie przełom w relacjach z Ukrainą i Gruzją?
Nie będzie istotnego przełomu w relacjach z Ukrainą i Gruzją. Choć odbędą się spotkania komisji NATO – Ukraina i NATO – Gruzja, nikt jednak nie mówi o przyznaniu tym krajom MAP – Membership Action Plan, czyli Planu Działań na rzecz Członkostwa, zarysowującego drogę wejścia do Sojuszu. Perspektyw członkostwa Ukrainy w NATO praktycznie nie ma. W obecnej sytuacji wojskowo-politycznej Ukraina powinna zapomnieć o pukaniu do drzwi Sojuszu.
– Jak Pan ocenia pół roku nowego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza?
– To najgorszy minister w historii Polski, który jak najszybciej powinien przestać kierować resortem obrony. Macierewicz jest osobą kontrowersyjną nie tylko dla posłów opozycji, ale również dla niektórych w PiS. Swoją obecną karierę Macierewicz zbudował na katastrofie smoleńskiej i podważaniu decyzji naukowców tylko po to, by stworzyć wrażenie jakoby i tutaj było coś nie tak, dlatego jeszcze przed szczytem NATO powinien zostać zdymisjonowany.
Szacun Panie generale , nareszcie gadasz ludzkim g?osem ! Nie by? kszta?cony w akademii obrony narodowej USA. Wi?c genera? ma jaja i rozum, a nie wydmuszki i owsiank?.
Widze ze mamy tu do czynienia z wywodami zawodowych analitykow strategicznych. Naprawde macie nadzieje ze w razie czego jakakolwiek brygada wezmie udzial w walkach z zielonymi ludzikami ? To bardzo sie mylicie koledzy analitycy obecne armie nato sa na koncu ?ancucha dowodzenia a na jego szczycie jest rada z?ozona z politykow i nie miejcie zludzen ze jakas zlotowlosa czy sniady barak podejmie decyzje o wydaniu rozkazu likwidacji zgromadzenia uzbrojonych separatystow powiedzmy na slasku czy kaszubach czy chocby KODomitow. To my sami musimy zielone ludziki skasowac obce brygady moga jedynie na koncu sie zajac lagodzeniem czystek o podlozu narodowym. Tak dla przykladu, w razie bezposredniego ataku na Polske i to jednostek uznanych przez rade w nato za jednostki szturmowe agresora spoza nato wszystkie polskie sokoly czy jastrzebie czy jak to tam jest nazwane ku uciesze gawiedzi maja zostac natychmiast wycofane na lotnieka koncentracji w…… Germanii. Po polsce to narazie lata tylko tak na wiwat.
Czyli krótko mówi?c Amerykanie bed? mieli pretekst wywo?a? wojn? na ktorej im zale?y
ma inne stanowisko niz prezio bedzie nagana w jadlospisie
Jak mamy takich genera?ów to ci??ko b?dzie o konkrety
nast?pny jasnowidz