To źle, że minister Macierewicz nie wyszedł i nie powiedział „przepraszam”. Do końca stawiał na swoim. To pyrrusowe zwycięstwo, ludzie będą mu to pamiętali — powiedział o Apelu Smoleńskim poseł PO Tomasz Siemoniak, który był gościem radia TOK FM.
Mądre słowa pani Marty Kaczyńskiej, która odniosła ogromną stratę – zginęli jej rodzice. Minister Macierewicz powinien czytać te słowa każdego dnia — dodał.
Były minister obrony narodowej odniósł się również do polityki zagranicznej rządu.
Tak jak europejska polityka PiS-u jest porażką, tak amerykańska już kompletnie totalną. (…) Te relacje nie są dobre — grzmiał Siemoniak.
Ktokolwiek zostałby prezydentem USA trzeba pracować nad tym, żeby interesy Polski zagwarantować, a tego w ogóle nie widać — zaznaczył.
Tomasz Siemoniak odniósł się również do wyrzucenia z PO Jacka Protasiewicza i dwóch innych posłów.
Nie sądzę, żeby ktoś w zarządzie miał jakąś satysfakcję. Działamy w interesie Platformy. (…) Jeśli członkowie zarządu uznali,ze ktoś przekracza granicę bycia we wspólnocie, to taką decyzję podjęli — powiedział były szef MON.
Nie zabrakło również histerycznego tonu.
PO i cała opozycja będą stawać na głowie, żeby odsunąć PiS od władzy — grzmiał Siemoniak.
Wyborcy są mądrzy i uważam, że populizm PiS-u będzie miał swoją granicę. Tą granicą będzie budżet i uwarunkowania gospodarcze — dodał gość radia TOK FM.
WPOLITYCE.PL