Dziewięć osób zostało rannych podczas masowej bójki w obozie dla migrantów w okolicach miasta Kikunhalas na Węgrzech. Przyczyny zamieszek nie są znane. Bójka w ośrodku dla uchodźców. Są ranni, spłonął namiot. Pobiło się 60 Pakistańczyków i Afgańczyków.
O zajściach poinformowała państwowa agencja prasowa MTI, która zacytowała doradcę premiera Węgier ds. bezpieczeństwa Gyorgy’a Bakondiego. Bójkę zapoczątkowało dwudziestu uchodźców w niedzielę około godz. 18 w obozie leżącym przy granicy z Serbią. Szybko przerodziła się starcia z udziałem około dwustu osób.
Na miejsce wysłano około dwustu policjantów, którzy przywrócili porządek. Bakondi oświadczył, że poszkodowanych zostało dziewięciu migrantów, z czego ośmiu zabrano do szpitala w Kikunhalas. Trwa dochodzenie, które ma ustalić przyczyny zajść.
Szlak bałkański
W ubiegłym roku na Węgry przedostało się około miliona uchodźców, głównie z Bliskiego Wschodu. Trafili tam przez tzw. szlak bałkański, który wiedzie przez Macedonię i Serbię. Ich celem były bogate kraje Europy zachodniej oraz Szwecja.
Pod wpływem niekontrolowanego napływu migrantów węgierski premier Victor Orban podjął decyzję o postawieniu ogrodzenia na granicy z Serbią.
Do zamieszek dochodziło również między innymi w obozach w Niemczech i Francji. Pośrednią przyczyną zajść były przeludnione obozy oraz długi okres oczekiwania na przyznanie azylu.
TVP.INFO