Wszystko wskazuje na to, że ekonomista Ryszard Petru i jego partyjni koledzy stracą miliony! Powód? Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe .Nowoczesnej z wyborów do Sejmu i Senatu. Podobna sytuacja dotknęła Partię Razem, ale w tym wypadku w grę wchodzą o wiele mniejsze pieniądze.
Na stronach PKW zamieszczono komunikat, który jednoznacznie wskazuje, że sprawozdanie finansowe .Nowoczesnej nie jest warte funta kłaków, a podopieczni Ryszarda Petru naruszyli Kodeks wyborczy! Poszło o operacje finansowe – zgodnie z prawem środki zasilające komitet wyborczy powinny zostać najpierw wpłacone na Fundusz Wyborczy. Tymczasem pieniądze na kampanię spływały wprost z partyjnego konta. Chodzi o blisko 2 mln zł!
Przed laty podobny błąd popełnił PSL. Pomyłka z kampanii parlamentarnej w 2001 r. kosztowała ludowców kilka milionów złotych. Tłumaczenia spaliły na panewce. Jak bronią się teraz podopieczni Ryszarda Petru? „Przekazanie tych środków Komitetowi przez partię .Nowoczesna Ryszarda Petru było efektem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności oraz zmęczenia i działania pod wpływem stresu przez osobę dokonującą elektronicznego przelewu środków, które miały być przekazane na Fundusz Wyborczy” – czytamy w uchwale PKW, która powoduje odrzucenie sprawozdania.
Z kolei w oświadczeniu podpisanym przez posła Adama Szłapkę czytamy, że naruszenie to „omyłka”, która powinna zostać zakwalifikowana jako „uchybienie”. Parlamentarzyści zapowiadają skargę na decyzję Komisji. Trudno jednak się dziwić, bo w grę wchodzą naprawdę duże kwoty. Tylko z subwencji wypłacanej co roku z budżetu państwa .Nowoczesna miała uzyskać 6,2 mln zł! A może stracić nawet do 75 proc. tej kwoty…
W podobnej sytuacji jest także ugrupowanie kojarzone przede wszystkim z Adrianem Zandbergiem. Choć Razem nie ma w Sejmie, to ze względu na wynik wyborczy sięgający 3,62 proc., pieniądze należą się partii. Dlaczego sprawozdanie finansowe organizacji zostało odrzucone przez PKW? Chodzi o tę samą pomyłkę co w wypadku Ryszarda Petru. Partia ma do zwrotu 10 tys. zł, a jej subwencja zmniejszy się o 30 tys. zł rocznie.
Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może być strata do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami (ta kwota jeszcze nie jest znana, gdyż można ją obliczyć dopiero po zbadaniu sprawozdań finansowych komitetów wyborczych) oraz subwencji – także maksymalnie do 75 proc. jej wysokości.
Na postanowienie PKW można wnieść skargę do Sądu Najwyższego. Żeby to zrobić, partie mają dwa tygodnie od dnia doręczenia im postanowienia o odrzuceniu sprawozdań finansowych.
FAKT.PL