Z łomem na klienta baru, policjanci oskarżeni o nadużycie uprawnień

Policjanci z Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie), którzy na początku roku pobili łomem jednego z klientów miejscowych barów zostali oskarżeni o nadużycie uprawnień. Akt oskarżenia w tej sprawie trafi do sądu. Policjanci wciąż są zawieszeni, trwa postępowanie dyscyplinarne.

 – Łukasz K. został oskarżony o nadużycie uprawnień funkcjonariusza publicznego i spowodowanie lekkich obrażeń ciała. Drugi policjant, Dawid B., odpowie tylko za nadużycie uprawnień – powiedziała “Gazecie Wrocławskiej” Ewa Łomnicka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu. Policjantom grozi do 3 lat więzienia. Nie przyznają się do winy. Mają twierdzić, że  interwencja została przeprowadzona we właściwy sposób.

Chcieli obronić, zostali pobici?

Gdy sprawa wyszła na jaw mundurowi podkreślali, że na nagraniu widać jedynie część zajścia. – Jednak na tej podstawie można jednoznacznie stwierdzić, że interwencja nie była prowadzona prawidłowo – przyznawał asp. sztab. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.

Do zajścia przed jednym z barów w Jeleniej Górze doszło pod koniec stycznia. – Na miejsce podjechał policyjny radiowóz. Wysiadł z niego mężczyzna, który wszedł do baru i chciał pożyczyć od barmanki 50 złotych. Był agresywny. W obronie pracownicy stanęli klienci, wyprowadzili tego mężczyznę na zewnątrz, a on wyciągnął łom – opowiadał reporterce TVN24 menadżer baru, który chciał zachować anonimowość.

Po chwili ofiary mężczyzny z łomem poszły na skargę do funkcjonariuszy. Pomocy się jednak nie doczekali. Jeden z policjantów zamiast zareagować, miał zaatakować jednego z klientów. – Doszło do wymiany zdań, po której policjant rzucił się na mężczyznę, zaczął bić go łomem po nogach i głowie – relacjonował menadżer. Sceny przed barem zarejestrowały kamery monitoringu.

Sprawę bada policja

Mundurowi zostali zawieszeni. W komendzie wszczęto postępowanie dyscyplinarne. – Nasze postępowanie jest niezależne od tego prowadzonego w prokuraturze. Trwają czynności końcowe. Funkcjonariusze wciąż są zawieszeni – mówi nam podinsp. Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze.

TVN24.PL

Więcej postów