NATO: Gigantyczna radioelektroniczna bańka w Syrii nie pozwala nam latać

Oślepiono radary, zakłócono pracę elektronicznych systemów naprowadzania, a także ustawiono przeszkodę dla obserwacji satelitarnej w „bańce” o średnicy 600 kilometrów, informuje jeden z generałów NATO w gazecie Daily OSNet.

 

Ze strefy działań bojowych w północnej Syrii nadeszła wiadomość o wdrożeniu nowego rosyjskiego elektronicznego systemu zakłóceń, który jak poinformowano może oślepić radary, uszkodzić elektroniczne systemy naprowadzania, a także uniemożliwić obserwacje satelitarne.

Razem z zamontowanym na rosyjskim krążowniku rakietowym systemem obrony przeciwrakietowej S-300, rozmieszczonym u wybrzeży Latakii, oba te systemy tworzą to, co głównodowodzący NATO generał Philip Breedlove opisuje jako „rosyjską bańkę” w Syrii.

W rezultacie NATO jest skutecznie oślepione wewnątrz bańki o średnicy 600 km z centrum w rosyjskiej bazie w Latakii. Autor artykułu próbuje zrozumieć, co za tajną broń Rosjanie rozmieścili w Syrii. Zakłada, że technologia jest podobna do systemu Richag, ale najwyraźniej z funkcjami na większą skalę. Taktyczna wersja tego systemu została zaprezentowana dziennikarzom w Rosji już w kwietniu 2015 roku.

System Richag jest zamontowany na bazie śmigłowca Mi-8MT. Mówi się, że obecnie nie istnieje sposób, aby go powstrzymać. Jego elektroniczne środki oporu mają na celu oślepić radar, sonar i inne systemy wykrywania w celu ochrony samolotów, helikopterów, dronów, sił naziemnych i morskich a także innych systemów obronnych w promieniu kilkuset kilometrów. On może zostać zamontowany na pokładzie wszelkiego rodzaju sił zbrojnych, w tym na śmigłowcach i samolotach, a także siłach naziemnych i morskich. Według generał NATO Philippe’a Breedlove’a „oprócz Bałtyku i Morza Czarnego Rosjanie zamknęli nam dostęp do Morza Śródziemnego”. Nie zapomniano o niechlubnej misji „Donalda Cooka” na Morzu Czarnym.

Polityczni i wojskowi sprawozdawcy zaznaczają, że w ostatnich latach nie słychać „ataków” na przedstawiciela Rosji w ONZ Witalija Czurkina ze strony jego amerykańskiego kolegi. Zmienił się ton i treść przemówień Johna Kerry’ego w stosunku do Syrii i Ukrainy. Nikt nie żąda natychmiastowego odejścia al-Asada, ale już upomniano reżim Poroszenki za naruszenie mińskich porozumień. Rosja daje spokojną i adekwatną odpowiedź na wyrządzoną zniewagę. Teraz amerykańskie media same przypomniały Obamie wszystko, co on mówił o „rozdartej na strzępy gospodarce” i o Rosji, jako o „regionalnym mocarstwie”.

Komentarze czytników Daily OSNet są prawie takie same, jak na Cenzurze: „nie wierzymy”, „to wszystko bzdury”, „zniszczymy zwykłą rakietą”, „kremlowska propaganda”, choć można napotkać także sensowne myśli, takie jak Ameryka doszła do takiego punktu, w którym to wszędzie ją przeganiają.

DAILY OSNET

Więcej postów