Bohaterka głośnej afery w rządzie Szydło!

BOR-pizza z dostawą do domu czy wystawne obiady na koszt podatników. Politycy lubią wysługiwać się innymi. Ale nie tylko ludzie kojarzeni z PO zaliczali podobne wpadki. Żeby daleko nie szukać, bohaterką głośnej afery była… nowa minister pracy i polityki społecznej w rządzie Beaty Szydło. Elżbieta Rafalska, bo o niej mowa, przed laty najadła się nie tylko hamburgerów, ale też wstydu… I w końcu podała się do dymisji.

 

Rok 2007, w Polsce rządzi PiS. Ówczesna wiceminister pracy, Elżbieta Rafalska, wraca pociągiem z komisji trójstronnej w Katowicach. Nic nie jadła, a na domiar złego w PKP nie grzeją! Wygłodniała sekretarz stanu dzwoni do swojego kumpla z rządu. Marek Surmacz, wtedy wiceszef MSWiA, postanawia się zająć sprawą. I to osobiście.

Szybki telefon do jednego z wrocławskich komisariatów załatwia sprawę. Ot, polecenie służbowe jak każde inne. Dyżurny przyjmuje zamówienie na gorące kanapki, które – zaledwie podczas pięciominutowego postoju pociągu na stacji – trafią na ręce przegłodzonej Rafalskiej. Niestety, pani wiceminister miała pecha, bo przyłapali ją dziennikarze “Dziennika”.

– Na pewno nie jest to w zakresie ich obowiązków. No chyba nie sądzi pan, że panu skomentuję, że taki jest zakres obowiązków – kluczyła później w wywiadzie dla tej samej gazety. – Wie pan, minister Surmacz jak mógł mi coś pomóc, to najlepiej żeby w tym pociągu było cieplej. Bo głód to ja świetnie znoszę, dobrze sobie z głodem radzę, ale jestem zupełnie nieodporna na zimno – dodała.

Co ciekawe, Elżbieta Rafalska przyznała też, że… może nie jeść nawet przez dwa dni! Naturalnie, w 2007 r. pani wiceminister z PiS początkowo nie zamierzała się podać do dymisji z powodu jakichś tam hamburgerów z popularnej sieciówki! Dziwnym trafem w końcu jednak zrezygnowała. Oficjalny powód to względy rodzinne.

Teraz Elżbieta Rafalska wraca do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Nie będzie już jakimś sekretarzem stanu, a samą szefową resortu! Z pewnością, podczas wielu godzin wytężonej pracy w resorcie, przyda jej się dawna umiejętność zachowania dwudniowego postu…

FAKT.PL

Więcej postów