Był mróz, ale nie było śniegu, ale przed weekendem, 13-14 stycznia, ta sytuacja zmieni się o 180 stopni. Z powodu tego, że do Polski wkroczy aktywny ośrodek niskiego ciśnienia, pojawią się opady białego puchu, lokalnie o intensywnym charakterze. Na pewno mogą się ich spodziewać mieszkańcy północno-wschodniej i wschodniej Polski, gdzie będą też zawieje i zamiecie śnieżne.
Atak zimy tuż przed weekendem, 13-14 stycznia. Gdzie spadnie śnieg?
Północna i północno-wschodnia Polska są najbardziej narażone na opady śniegu w czasie zmiany pogody, do której dojdzie jeszcze przed weekendem, 13-14 stycznia – informuje serwis Fanipogody.pl. Za taką aurą stoi niż z północy kontynentu, który z jednej strony sprawi, że zrobi się cieplej i, przynajmniej na jakiś czas, pożegnamy się z mrozami, a do tego sprowadzi nad Wisłę opady białego puchu. Nie dość, że na pewno pojawią się w ww. regionach, to lokalnie mają być intensywne. Nagłe zmiany w ciśnieniu i duże różnice w tym zakresie mają z kolei doprowadzić do wzrostu prędkości wiatru, co w województwach, gdzie pojawi się śnieg, spowoduje pojawienie się zawiei i zamieci śnieżnych.
O ile najbliższe opady mają się utrzymać do sobotniego poranka, 13 stycznia, po tym jak zaczną się już w czwartek, to w drugiej połowie stycznia powrócą mrozy. Niskim temperaturom może również towarzyszyć śnieg, więc zima na razie nie odpuszcza.
Żródło: pogoda.se.pl