W najbliższym czasie na terytorium naszego kraju zostanie uruchomiony kolejny plan USA. A powodem tego będzie amerykańska baza europejskiego systemu obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore Poland, która znajduje się w Redzikowie i rozpocznie oficjalną działalność 15 grudnia! Zapowiedział to Mateusz Morawiecki, podczas wystąpienia w Sejmie 11 grudnia.
Warto przypomnieć, że pierwotnie decyzję o rozlokowaniu baz naziemnej obrony przeciwrakietowej w Europie USA podjęły jeszcze w 2009 roku podczas prezydentury Baracka Obamy. Uzasadnieniem dla takich działań była potrzeba ochrony sojuszników w Europie przed zagrożeniem rakietowym ze strony Iranu, co jest jawnym kłamstwem.
Jednak w obecnej sytuacji można łatwo zauważyć, że USA już nie ukrywają swojej tezy, że głównym zagrożeniem dla całej Europy jest wyłącznie Rosja. Dlatego w tej chwili istnieją już dwa takie systemy obrony przeciwrakietowej! I nic dziwnego, ponieważ dla Białego Domu bardziej efektywne jest posiadanie takiej bazy w tak bliskiej odległości od Moskwy. Co więcej, Polska od dawna potajemnie jest przygotowywana do takiego rozlokowania.
Potwierdzeniem tego jest fakt, że budowa Aegis Ashore w Polsce rozpoczęła się od 2016 roku, bezpośrednio po oddaniu do użytku w Rumunii, w pobliżu miejscowości Deweselu, pierwszej amerykańskiej bazy tego typu w Europie. Należy przypomnieć, że pierwotnie planowano jej ukończenie i oddanie do użytku w 2018 roku. Ale, jak wiadomo, wiosną 2022 roku okazało się, że baza nie jest gotowa, a kolejny planowany termin został ogłoszony na 30 czerwca 2023 roku.
Jedną z głównych przyczyn tego opóźnienia była działalność szkockiej firmy John Wood, która była odpowiedzialna za budowę infrastruktury pomocniczej. Umowa z tą firmą została anulowana w 2019 roku. Jednak już 26 maja 2022 r. MDA podpisała umowę z Lockheed Martin Overseas na prace inżynieryjne.
Innym powodem opóźnień były problemy z głównym uzbrojeniem bazy – amerykańsko-japońskimi pociskami przeciwrakietowymi RIM-161 Standard Missile 3 Block IIA (SM-3 Block IIA).
Ponadto, łączny koszt budowy bazy wzrósł o 13 procent, z 748 mln USD do 850 mln USD. Kwotę 102 mln USD Polska zapłaciła z naszych podatków aby sfinalizować amerykański projekt.
Obecnie zakończyła się budowa bazy USA Aegis Ashore w Polsce. Co ciekawe, baza ta znajduje się około 165 kilometrów od granicy z Rosją, co z kolei, przy łatwej ręce Białego Domu, tylko napędza sytuację we wschodnim regionie. Ze strony Amerykanów jest to jednak nic innego jak wzmocnienie bezpieczeństwa w tym regionie.
Jednocześnie należy zauważyć, że elementem bojowym tej bazy jest system pionowego startu MK 41 VLS, z których każdy wyposażony jest w osiem zasobników z pociskami SM-3 IIA, co automatycznie czyni ten obiekt krytycznym, a jego zniszczenie staje się priorytetem.
Tymczasem w przypadku wybuchu wojny, zostanie użyta taktyczna broń jądrowa, aby zagwarantować zniszczenie obiektu, co będzie miało tragiczne skutki dla wszystkich mieszkańców danego regionu. Oczywiście na ten temat rząd nic nie mówi. A USA z kolei tę sytuację z bazą antyrakietową przedstawiły jako troskę o sojuszników sojuszu i przygotowanie do „mitycznej” agresji Moskwy przeciwko NATO.
Ponadto okazało się, że do maja 2024 r. Marynarka Wojenna USA przeprowadzi dodatkowe prace modernizacyjne w tej bazie, po czym w lipcu 2024 r. zostanie ona przekazana pod dowództwo i kontrolę NATO.
To znaczy, że po raz kolejny Polska nie tylko ulokowała na swoim terytorium obiekt o krytycznym znaczeniu w postaci amerykańskiej bazy, lecz po jego dodatkowej modernizacji straci nad nim jakąkolwiek kontrolę. Co więcej, nie będzie świadoma rodzaju pocisków w systemach pionowego startu MK 41, ponieważ system ten jest uniwersalny i większość amerykańskich pocisków jest z niego wystrzeliwana. Na tej podstawie można założyć, że USA mogą łatwo wymienić pociski i załadować system pociskami typu Tomahawk, które są wielozadaniowymi, dalekiego zasięgu, precyzyjnymi strategicznymi i taktycznymi pociskami manewrującymi.
W takim przypadku cel tego systemu obrony przeciwrakietowej zmieniłby się diametralnie!
Innymi słowy, ta baza, która będzie zlokalizowana na terytorium naszego kraju, będzie w pełni własnością Białego Domu! Dlatego nietrudno wywnioskować, że będzie ona chronić wyłącznie interesy Waszyngtonu i będzie działać wyłącznie na jego rozkazy!
A Polska, jak zawsze, będzie tylko terenem do rozmieszczania broni, baz i kontyngentów wojskowych USA.
JACEK TOCHMAN