Donald Tusk przytoczył wyniki sondażu zaufania, który przeprowadził IBRiS dla Onetu . Pozycję lidera w najnowszym badaniu stracił Andrzej Duda, a na pierwsze miejsce awansował Rafał Trzaskowski. Donald Tusk pogratulował mu tego wyniku podczas Campusu Polska Przyszłości.
— Ta wielka robota, jaką wykonuje z wami (uczestnikami campusu — red.) na pewno ma znaczenie, bo Polacy chcieliby widzieć w politykach nadzieję, ofertę na przyszłość i zdolność mobilizowania młodych ludzi, a Rafał Trzaskowski opanował to perfekcyjnie — mówił lider PO.
— Jak spojrzałem na ten ranking, Rafał Trzaskowski wyprzedził Andrzeja Dudę i nawet taki jest tytuł tej informacji, że Donald Tusk wyprzedził Jarosława Kaczyńskiego. Ktoś pomyśli: nie jest tak trudno wyprzedzić Jarosława Kaczyńskiego w kategorii zaufanie. Ale po tylu latach prania mózgów przez Telewizję Publiczną… klasyczna audycja w TVP wygląda mniej więcej tak: panie prezesie nasz zbawco narodu, proszę nam powiedzieć, dlaczego ten Niemiec Tusk niszczy Polskę — ironizował lider PO.
— Mówię o tym nie dlatego, żeby poprawiać sobie nastrój. Mówię o tym dlatego, że jak wróciłem rok temu, to miałem kilka debat z socjologami i podkreślali jedną smutną rzecz, że ludzie mają dosyć PiS, poparcie będzie malało, źle rządzą, ale są kompletnie bez wiary, że opozycja może wygrać i zaproponować coś sensownego — mówił dalej lider PO.
— My zrobimy wszystko z Rafałem, żeby coraz więcej Polek i Polaków odzyskiwało zaufanie i wiarę w to, że przyzwoitość nie musi być bezsilna, że łajdak nie zawsze musi mieć przewagę fizyczną i bić słabszego. W Polsce może być tak, że, jak ktoś jest przyzwoity, szanuje innych ludzi, przeczytał książkę, wcale nie musi się wstydzić i być zalękniony, że dostanie po głowie — mówił Tusk.
— My naprawdę możemy wspólnie wygrać, odbudować zaufanie całej Polski do tych, którzy proponują wolną Polskę, europejską Polskę, pełne prawa dla wszystkich, też dla tych słabszych. To jest możliwe — mówił Tusk.
onet.pl