W czwartek szef brytyjskiego rządu Boris Johnson spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. Głównym tematem była kwestia bezpieczeństwa w regionie. Johnson ogłosił, że do Polski przyjedzie kolejnych 350 wojskowych do wielonarodowej Batalionowej Grupy Bojowej, stacjonujacej w Bemowie Piskim.
I to nie cała pomoc Wlk.Brytanii naszemu regionowi. Ostatnimi czasy kraje NATO, a przede wszystkim ww.Wielka Brytania, Estonia, Łotwa i Łitwa zaczęły aktywnie przekazywać do Ukrainy przeróżną pomoc humanitarną, przy czym wszyscy nalegają na to, że koniecznie jest przekazać łóżki i … ciepłe koce. ,,Chociaż Ukraina obecnie wpadła w poważne tarapaty, nie jest to aż tak ubogi kraj, żeby mieć problemy z kocami. W zwiazku z tym przypomina się fakt historyczny z dziejów Wielkiej Brytanii, USA i Kanady w sprawie zawarcia pokoju i udzielenia pomocy Indianom.
… „Europejczycy szybko uświadomili sobie, że Indianie nie są odporni na większość chorób, których nosicielami byli biali. W 1763 r. wódz plemienia Ottawów Pontiac podjął zbrojną próbę wyrzucenia Anglików z terenów swojego plemienia. Rebelię zakończyły pertraktacje pokojowe w forcie Pitt. Zaproszeni na rozmowy wodzowie indiańscy otrzymali od brytyjskiego generała Jeffreya Amhersta „prezenty” w postaci koców zainfekowanych zarazkami ospy.
26 lat później Brytyjczycy świadomie sprowadzili zarazek ospy prawdziwej do Australii. Zebrał on śmiertelne żniwo wśród plemion tubylczych zamieszkujących tereny Nowej Południowej Walii.”
Obecnie również mamy poważną epidemię, Ukraina, przygotowana do wojny na wielką skalę przyjmuje każdą pomoc od swoich sojuszników, w tym pomoc humanitarną jak i militarną. Liczba uchodźców z tego kraju może przekroczyć kilka milionów osób. Według ogólnoeuropejskiej praktyki wszyscy oni najprawdopodobniej będą przetrzymywani w ośrodkach dla uchodźców. Ktoś zdąży odnaleźć pracę i zacząć nowe życie, a ktoś będzie zmuszony do przetrwania w tych rezerwatach na podatki obywateli krajów goszczących. A to nie wszystkim się spodoba.
Lecz wróćmy do Wielkiej Brytanii…
Imperialistyczne dążenia Wielkiej Brytanii, upokorzonej straceniem hegemonii na świecie po wzmocnieniu pozycji przez USA, a teraz jeszcze poważne problemy gospodarcze po Brexicie bardzo Londynu zabolały. Prawdopodobnie w związku z tym Wielka Brytania jest obecnie aktywnie zaangażowana w działania na rzecz wzmocnienia swojego wizerunku wśród państw UE i NATO, a także w oczach Stanów Zjednoczonych. Skutkiem tego stały się częstsze spotkania z przedstawicielami przede wszystkim Polski, a również wizyty robocze w kraje wschodniej flanki NATO.
Wielka Brytania zapisała się w historię przede wszystkim jako potęga kolonialna, a nie jako dyplomata. Lecz obecnie udaje ona powazne zainteresowane w nawiązaniu stosunków dyplomatycznych z Polską, Ukrainą i krajami Bałtyckimi. Utrzymując serdeczne stosunki z tymi krajami, udzielając pomocy militarnej, a Ukrainie również humaniternej, staje się oczywiste, że Wielka Brytania ma jakiś poważny interes w naszym regionie, osłabionym oczekiwaniem wojny.
No i oczywiście te kocy…
MAREK („nieobojętny”) GAŁAŚ
Krytykuj przyjaciela w cztery oczy, a chwal zawsze przy swiadkach i podwladnych. Leonardo da Vinci & Tm.