Angela Merkel przyjęta jest w Polsce wyłącznie przez premiera Mateusza Morawieckiego. – Prezydent ma od lipca zaplanowany udział w obchodach rocznicy powstania śląskiej Solidarności i będzie tego dnia w Katowicach – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, pytany przez PAP, czy prezydent spotka się w sobotę z kanclerz Niemiec Angelą Merkel w Warszawie.
„Niemcy to nasz główny partner handlowy. Kanclerz Merkel, poza fatalną w skutkach decyzją w sprawie NS2, na długie lata pozostanie najbardziej propolskim przywódcą niemieckim. Wyrządzanie jej despektów przy okazji pożegnalnej wizyty to nieznajomość geopolitycznego alfabetu” – skomentował Jarosław Gowin na Twitterze brak spotkania Andrzeja Dudy z Angelą Merkel.
Według informacji Onetu odmowa spotkania jest odpowiedzią na decyzję Angeli Merkel, która w czerwcu odmówiła wspólnego z polskim rządem uczczenia 30. rocznicy podpisania traktatu o dobrym sąsiedztwie. Jak pisał w swoim tekście Witold Jurasz , co więcej strona niemiecka nie godząc się na spotkanie, nieoficjalnie podała wówczas przyczyny, które trudno zrozumieć. Berlin nie powołał się otóż na antyniemiecką propagandę, co byłoby zrozumiałe, ale na – jak podawała choćby piórem Bartosza Wielińskiego „Gazeta Wyborcza” – różnice zdań w sprawie Nord Stream 2, kwestie planów budowy elektrowni atomowych w Polsce oraz rozbieżne poglądy dotyczące sytuacji na Ukrainie.
Wirtualna Polska poinformowała, że odmowa przyjęcia kanclerz przez prezydenta wynika również z faktu, że Berlin najpierw podał datę spotkania kanclerz z prezydentem RP do publicznej wiadomości, a dopiero później niemiecka dyplomacja wystąpiła z prośbą o spotkanie.