Na grupie poświęconej służbom mundurowym, gromadzącej około 30 tys. osób, udostępniono mapę protestów.
Skala akcji nie jest znana, ale na ten moment wszystko wskazuje na to, że w ramach protestów zamiast mandatów, policjanci będą dawać pouczenia za łamanie przepisów.
Władze związkowe twierdzą, że jest to inicjatywa wirtualna, organizowana przez moderatorów.
W zeszły piątek odbyło się spotkanie m.in. szefa policyjnych związkowców z kierownictwem MSWiA, na którym związkowcy rozmawiali o realizacji ostatnich postulatów zawartych w porozumieniu z 8 listopada 2018 r., które zakończyło protesty służb mundurowych podległych MSWiA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Związkowcy chcieli kontynuacji programu modernizacji służb mundurowych i związanego z tym wzrostu uposażeń i – w razie niepowodzenia rozmów – byli gotowi na przedstawienie ultimatum – albo modernizacja i podwyżki, albo protest.
– Doszliśmy do porozumienia w kwestii tych ostatnich dwóch postulatów, czyli ustawy modernizacyjnej i wzrostu uposażeń z tym związanych oraz uprawnień emertytalnych dla pracujących przed wstąpieniem do służb w sektorze cywilnym, tzw. art. 15a – powiedział szef policyjnych związkowców Rafał Jankowski.
Podczas spotkania przeprowadzono rozmowy na temat podwyżki uposażeń w 2022 r. Strona rządowa, po wnioskach strony związkowej, uzgodniła wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej m.in. dla funkcjonariuszy służb mundurowych. Oznacza to, że od 1 stycznia 2022 r. płace funkcjonariuszy wzrosną o 4,4 proc., co – wraz z nagrodą roczną – daje wzrost przeciętnego miesięcznego uposażenia o 270 zł na etat.
Jankowski dodał, że w tym tygodniu odbędzie się kolejne – najprawdopodobniej finalne – spotkanie związkowców z kierownictwem resortu. – Po tym spotkaniu będziemy znali więcej szczegółów. Niemniej jednak dobiliśmy do brzegu z tym, na co czekaliśmy długo, nawet powiem zbyt długo – powiedział Jankowski.
RMF FM, PAP