Decyzja o wysłaniu Sił Zbrojnych do wsparcia Straży Granicznej jest niejawna – ustaliła „Rzeczpospolita”. – Nakłanianie grup migrantów do naruszenia granicy państwowej RP jest elementem działań hybrydowych – uważa BBN.
„Wojsko Polskie już po raz kolejny wspiera Straż Graniczną w sytuacji, w której istnieje taka potrzeba, zgodnie z Ustawą o Straży Granicznej. Decyzja MON kierująca żołnierzy SZ RP do pomocy Straży Granicznej, jest objęta klauzulą niejawności” – odpowiedział nam Wydział Prasowy Centrum Operacyjnego MON na pytanie o podstawę prawną i powody wysłania wojska do wsparcia pograniczników. „Nie tak dawno – tuż po wybuchu pandemii – nasi żołnierze wraz z pogranicznikami strzegli granic kraju. Obecne wspólne patrole nie są więc precedensem” – dodają pracownicy resortu obrony narodowej.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że nie została ona ujawniona, bowiem mogłaby się stać elementem wojny informacyjnej wykorzystywanej przez Białoruś. Uszczelnienie granicy – co dzisiaj obserwujemy – nie wynika tylko z kwestii napływy imigrantów ze wschodu, ale także przygotowywanych przez Rosję i Białoruś ćwiczeń wojskowych – Zapad – 21. O tym, że wojsko układa zasieki na granicy poinformował kilka dni temu szef MON Mariusz Błaszczak, z kolei wiceminister Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz ujawnił na portalu społecznościowym, że odbywa się to już od miesiąca. Ułożono na razie ponad 100 km concertiny czyli drutów z żyletkami, w planach jest ułożenie jeszcze 50 km zasieków – poinformował MON.
– Ze względu na fakt, że kierowanie i nakłanianie grup migrantów do naruszenia granicy państwowej RP jest elementem działań hybrydowych – w tym wojny informacyjnej – prowadzonych obecnie przez Republikę Białorusi przeciwko Polsce i innym granicznym państwo UE, informowanie o sposobach przeciwdziałania ograniczamy do niezbędnego minimum – poinformował „Rz” Paweł Soloch szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. – Dotyczy to również klauzulowania procesu podejmowania niektórych decyzji. Zapewnić jedynie mogę, że wszelkie działania Straży Granicznej i Sił Zbrojnych prowadzone są w oparciu o obowiązujące przepisy prawne – dodaje Paweł Soloch.
Przypomnijmy, że kwestie te reguluje art. 11 b Ustawy o Straży Granicznej. „W przypadku zagrożenia bezpieczeństwa publicznego lub zakłócenia porządku publicznego w zasięgu terytorialnym przejścia granicznego oraz w strefie nadgranicznej, w szczególności: 1) bezpośredniego zagrożenia zamachem na nienaruszalność granicy państwowej lub jego dokonania, 2) sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa powszechnego dla życia, zdrowia lub wolności obywateli, 3) bezpośredniego zagrożenia zamachem na obiekty lub urządzenia wykorzystywane przez Straż Graniczną, 4) zagrożenia przestępstwem o charakterze terrorystycznym lub jego dokonania w stosunku do obiektów lub urządzeń (…) lub mogącym skutkować niebezpieczeństwem dla życia ludzkiego – jeżeli użycie sił Straży Granicznej okaże się niewystarczające lub uzasadnia to stopień zagrożenia, do pomocy Straży Granicznej mogą być użyte oddziały i pododdziały Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej”.
Z ustawy wynika, że użycie oddziałów i pododdziałów Sił Zbrojnych w opisanych wyżej przypadkach, następuje na podstawie postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wydanego na wniosek Prezesa Rady Ministrów.
„W przypadku niecierpiącym zwłoki decyzję o udzieleniu pomocy (…) podejmuje Minister Obrony Narodowej, na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych, określający zakres i formę pomocy, zawiadamiając o niej niezwłocznie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Prezesa Rady Ministrów. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej niezwłocznie wydaje postanowienie o zatwierdzeniu lub uchyleniu decyzji”.
Z ustawy wynika, że żołnierzom kierowanych do pomocy Straży Granicznej przysługują w zakresie niezbędnym do wykonywania ich zadań, wobec wszystkich osób, uprawnienia funkcjonariuszy Straży Granicznej.