Prezes PiS Jarosław Kaczyński widzi, że reelekcja Andrzeja Dudy nie jest przesądzona. Kandydat popierany przez PiS wprawdzie wygrywa w sondażach, ale badania pokazują też, że jeśli dojdzie do drugiej tury, Duda nie może być pewny wygranej w czerwcowym wyborach prezydenckich. Najgroźniejszym dla niego rywalem jest Rafał Trzaskowski. To właśnie nazwisko kandydata Koalicji Obywatelskiej chętnie odmienia dziś przez wszystkie przypadki Jarosław Kaczyński. Oczywiście prezes PiS mówi o nim jedynie negatywne rzeczy. Tak było w liście, który kilka dni temu zaadresował do członków Prawa i Sprawiedliwości (mówił wówczas m.in., że wygrana Trzaskowskiego oznacza dla Polski „kryzys moralny”). Tak było też w piątek, gdy Kaczyński przemawiał na Zjeździe Klubów „Gazety Polskiej”, czyli lokalnych pozapartyjnych struktur integrujących zwolenników PiS.
W dniach 12-14 czerwca odbywa się XV Zjazd Klubów „Gazety Polskiej”. W tym roku ze względu na sytuację związaną z pandemią koronawirusa zjazd odbywa się online. W piątek po południu wziął w nim udział lider PiS, który odniósł się do zbliżających się wyborów prezydenckich.
„To ważne wybory”
„Te wybory są bardzo ważne, bo nie chodzi w nich tylko o to kto będzie prezydentem, ale też o to, czy będzie można kontynuować zmiany zapoczątkowane pięć lat temu” – mówił prezes PiS.
Szef PiS wskazał, że wymaga to także przygotowania wielu nowych ludzi. Jak powiedział ta drużyna jest ciągle za mała, na to, by „opanować te wszystkie dziedziny, które są sferą państwa i w których powinno się dziać dobrze, albo najlepiej bardzo dobrze, a często jeszcze się tak nie dzieje”. „To jest kwestia zmian strukturalnych, ale to także – trzeba sobie jasno powiedzieć – kwestia zmian personalnych” – mówił.
„Musimy je kontynuować, musimy ludzi przygotowywać, musimy też przekonywać tę część naszego społeczeństwa, tę część naszego narodu, która ciągle jest pod wpływem propagandy. Niekiedy propagandy niebywale wręcz zakłamanej” – grzmiał Kaczyński.
Jak wskazał, dobrym przykładem tej propagandy są twierdzenia, że w naszym kraju nie ma demokracji. Tymczasem – jak kontynuował – odbywają się kolejne wybory, a opozycja działa bez żadnych ograniczeń, niekiedy bardzo brutalnie, ten główny nurt jest agresywny. „Działają różne organizacje, odbywają się demonstracje, wolność mediów jest większa niż być może gdziekolwiek indziej na świecie” – wymieniał.
Wygrana Andrzeja Dudy jest możliwa w I turze
Kaczyński na pytanie naczelnego „Gazety Polskiej” Tomasza Sakiewicza, czy wierzy w wygraną prezydenta Andrzeja Dudy w pierwszej turze wyborów odpowiedział: „Przy dużym wysiłku, dużym zaangażowaniu, mocnej wierze i silnej mobilizacji będziemy mieli zwycięstwo w pierwszej turze”.
Wyjaśnił, że szczególnie ważne dla zwycięstwa kandydata PiS-u jest mobilizacja wyborców we wschodniej części Polski, gdyż to „dało zwycięstwo w poprzednich wyborach”. Dlatego zaapelował do „wyborców na wschód od Wisły”, by poszli do wyborów.
Kaczyński: Trzaskowski udaje…
Kaczyński ocenił też, że w tych wyborach ma miejsce „spór o politykę społeczną”. „My prowadzimy od pięciu lat bardzo aktywną politykę społeczną, którą można przeliczyć na dziesiątki miliardów złotych. Nasi przeciwnicy, a w szczególności Rafał Trzaskowski, próbują udawać, że też są za, ale wszystko co robili i mówili dotychczas wskazuje, że są przeciw” – powiedział Kaczyński.
„To nie jest tak, że tu nastąpiła jakaś zgoda. Są ci, którzy chcą polityki prospołecznej, chcą budować realną wspólnotę Polaków, gdzie ta wyciągnięta ręka jest wyciągnięta do wszystkich, a tamci chcą, by ta ręka była wyciągnięta tylko do pewnej grupy i była wyciągnięta w specyficzny sposób, tak by pozwolić wesprzeć (…) tych co okradali” – dodał lider PiS.
Jak dodał, jeżeli ktoś nie chce w Polsce rewolucji kulturalnej, która rozbije rodzinę i normalne stosunki społeczne oraz zakwestionuje funkcjonowanie naszego rodu i społeczeństwa to „musi popierać Andrzeja Dudę, a nie kogoś, kto w tę rewolucję jest zaangażowany”.
W ocenie Kaczyńskiego osobą zaangażowaną w „rewolucję” jest kontrkandydat Dudy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
„Walczcie o każdy głos!”
Prezes PiS przekonywał, że przedsięwzięcie polegające na naprawianiu Polski można podtrzymać poprzez zaangażowanie oraz aktywność i zaapelował do członków Klubów „GP” o zabieganie wśród obywateli o poparcie dla ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy. Prezes PiS stwierdził, że prezydent Duda ma wielu przeciwników, zaś najsilniejszym z nich jest kandydat KO Rafał Trzaskowski.
„Jeśli chodzi o siłę medialną, to nasi przeciwnicy wciąż są dużo silniejsi niż my” – ocenił. „Wygrywać w tych okolicznościach, nawet gdy jest się autorem wielkich sukcesów międzynarodowych i wielkich sukcesów wewnętrznych, jest trudno” – ocenił.
„Dopiero wspólny wysiłek, wysiłek bardzo wielu ludzi, tysięcy ludzi, może doprowadzić do tego, że Polacy przy urnach podejmą tę decyzję, by przez kolejne pięć lat prezydentem najjaśniejszej Rzeczypospolitej był Andrzej Duda” – podkreślił prezes PiS. „I o takie zaangażowanie w tej chwili proszę; tylko to jest w tej chwili ważne” – apelował.
Zaznaczył, że dzisiaj po kilku latach rządów PiS ograniczone są wpływy tylko pewnej grupy ludzi. Grupy, która – jak stwierdził prezes PiS – te wpływy zdobyła w sposób, który nie miał nic wspólnego z interesem całego społeczeństwa, całego narodu.
Zobacz też:
Małgorzata Rozenek (42 l.) 10 czerwca urodziła trzeciego syna – owoc małżeństwa z ukochanym Radosławem Majdanem (48 l.). Informację o porodzie gwiazdy potwierdził Faktowi jej menedżer. Kilka godzin później, dumny tata pokazał na instagramie szczęśliwą mamę z nowonarodzonym maleństwem. „Jest silny, zdrowy i bardzo waleczny. 3900 kg / 58 cm”, napisał Radosław pod zdjęciem kwitnącej Gosi z dzieckiem. Świeżo upieczonym rodzicom gratulujemy!
Andrzej Strzelecki (68 l.), czyli doktor Koziełło z „Klanu” walczy z nieoperacyjnym rakiem płuc i oskrzeli. Jedyną szansą na powrót do zdrowia jest terapia nowoczesnym lekiem z Ameryki. Niestety jej koszt to 1,5 mln zł. To przerasta możliwości finansowe aktora, w internecie ruszyła więc zbiórka pieniędzy na jego leczenie. Gdy zadzwoniliśmy do aktora, powiedział nam, że nie ma siły mówić i przekazał słuchawkę żonie, Joannie Pałuckiej (58 l.), która opowiedziała o trudnej walce męża.
Małgorzata Rozenek-Majdan urodziła. Długo wyczekiwany pierwszy wspólny syn gwiazdy TVN-u i Radosława Majdana przyszedł na świat 10 czerwca. Informację o narodzinach chłopca potwierdził Faktowi menadżer świeżo upieczonej mamy. Kilka chwil później radosną nowinę przekazał nam również Radosław Majdan. Słynny bramkarz pokazał już na Instagramie pierwsze zdjęcie syna i zdradził jego imię.
W poniedziałek późnym wieczorem na jednym z osiedli w Kołobrzegu (woj zachodniopomorskie) doszło do scen mrożących krew w żyłach. Sylwia i Maciej Szczechowiczowie wracali do domu po romantycznej kolacji. Nagle zobaczyli zakrwawioną 10-letnią dziewczynkę, przyjaciółkę ich córki. Matka dziewczynki była w śmiertelnym niebezpieczeństwie…
Dramat w Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie). Tuż po zdanym egzaminie na prawo jazdy świeżo upieczony kierowca nagle zasłabł. Mężczyzna stracił przytomność. Wezwano pogotowie ratunkowe. Reanimacja nie przyniosła skutku, mężczyzny nie udało się uratować. Według doniesień „Gazety Lubuskiej”, która opisała tę sprawę, zmarły miał tak się zestresować egzaminem na prawo jazdy, że po jego zdaniu dostał zawału.
Małgorzata Rozenek urodziła trzeciego syna– owoc małżeństwa z Radosławem Majdanem. Tymczasem zaledwie wczoraj gwiazda TVN kupowała wózek dla dzidziusia, na który nie każdy może pozwolić. Fakt spotkał ją na zakupach. Jak perfekcyjna pani domu wyglądała zaledwie dzień przed porodem?! Zobacz nasze ekskluzywne zdjęcia.
To mogło skończyć się tragedią! 4-letni Jaś wypadł z volkswagena sharana, które prowadził jego 30-letni ojciec. Dziecko mogło zginąć pod kołami dostawczego samochodu, który jechał za nimi. Wszystko nagrała kamera umieszczona na jednym z domów. Nagranie dotarło do policji w Tarnowskich Górach, która wszczęła śledztwo.
Przerażające sceny na warszawskim Ursynowie. We wtorkowy wieczór w altance śmietnikowej na świat przyszło maleństwo! Mama dziewczynki owinęła córeczkę w sweter i czekała na pomoc. Na miejscu interweniowała warszawska straż miejska, która zaopiekowała się kobietą i noworodkiem. Obie panie trafiły do szpitala.
Główny Inspektorat Sanitarny wycofuje ze sprzedaży popularny produkt. Chodzi o „Serek zakopiański Światowid z gór 200 g”. W jednej z partii wykryto obecność bakterii Listeria monocytogenes, wywołującej zakażenie, które może prowadzić nawet do sepsy. Choroba jest bardzo groźna dla kobiet w ciąży. Tutaj znajdziecie szczegółowe informacje o wycofywanej partii.
Lekarze przegrali walkę o życie dwulatka, który tydzień temu w Łyśniewie Sierakowickim (woj. pomorskie) wpadł pod koła ciągnika prowadzonego przez jego ojca – poinformował Polsat News. Chłopczyk przebywał w jenym ze szpitali w Gdańsku. Jego stan od początku był bardzo ciężki.