Irański minister spraw zagranicznych Mohammad Javad Zarif w wywiadzie dla „Spiegla” opublikowanym w piątek wypowiedział się m.in. na temat porozumienia nuklearnego, zabójstwa gen. Sulejmaniego czy antyrządowych protestów. Przekazał także informację, że osoba odpowiedzialna za zestrzelenie ukraińskiego samolotu nad Iranem jest już w więzieniu.
Zarif zapytany o zestrzelenie ukraińskiego samolotu odpowiedział:
To była skomplikowana sytuacja w skomplikowanym czasie. Inni potrzebowali w podobnych okolicznościach znacznie więcej czasu. Prawie 32 lata temu USA zestrzeliły irański samolot pasażerski. Na dzień dzisiejszy nadal nie wydali oficjalnych przeprosin. Amerykański oficer odpowiedzialny za zestrzelenie go otrzymał nawet medal. Tymczasem Irańczyk, który zestrzelił ukraiński samolot, jest teraz w więzieniu. (…) Zaprosiliśmy do udziału w śledztwie Ukraińców i Boeinga, jesteśmy otwarci na uczestnictwo innych podmiotów. Prowadzimy śledztwo zgodnie z międzynarodowymi wymaganiami. (…) W piątek po południu, ponad dwa dni po tym wydarzeniu wyżsi stopniem żołnierze doszli do ostatecznego wniosku, że ktoś zestrzelił samolot przez pomyłkę. Gdy tylko fakt ten został zgłoszony rewolucyjnemu przywódcy, ten zażądał, aby społeczeństwo zostało poinformowane. Stało się to w sobotę rano. To były bardzo bolesne tygodnie.
CZYTAJ TAKŻE: Były oficer CIA: Zestrzelenie ukraińskiego samolotu przez Iran mogło być spowodowana cyberatakiem
Minister stwierdził, że decyzja o niezamknięciu przestrzeni powietrznej nad Iranem w tamtym czasie była decyzją zarówno techniczną jak i polityczną. W Teheranie nie były prowadzone wtedy działania wojenne, a trwająca osiem lat wojna z Irakiem odbywała się bez zamkniętej przestrzeni powietrznej.
Na pytanie „Spiegla” o odpowiedź Iranu na zabójstwo gen. Sulejmaniego powiedział:
Atak przeciwko bazie wojskowej w Iraku, z której USA przeprowadziły operację, był formalną reakcją militarną Iranu. Nie było intencji spowodowania strat w wyniku ataku rakietowego – realizowaliśmy nasze prawo do samoobrony w sposób proporcjonalny. Ale prawdziwą odpowiedź przyniosą mieszkańcy regionu, którzy pokazują, że są absolutnie oburzeni zachowaniem USA. Amerykanie zobaczą, że Sulejmani jako męczennik będzie znacznie skuteczniejszy niż generał Sulejmani. (…) Amerykanie wyrządzili prawdziwą krzywdę sami sobie przez wzbudzenie nienawiści w ludziach.
CZYTAJ TAKŻE: Hezbollah: To czas dla wszystkich sojuszników Iranu, aby rozpocząć prace nad pomszczeniem Sulejmaniego
Dziennikarz prowadzący wywiad stwierdził, że „Narodowej jedność po śmierci Sulejmaniego była chwilowa. Teraz ludzie protestują przeciwko Gwardii Rewolucyjnej, która zestrzeliła ukraiński samolot”. Poruszył także temat listopadowych protestów przeicwko podwyżce cen gazu, w których miało zginąć ponad 1000 osób. Zarif odpowiedział:
Przede wszystkim ludzie mają bardzo uzasadniony powód, aby protestować. Wstrząsnęła nimi śmierć tak wielu młodych ludzi w katastrofie lotniczej. Wielu studentów straciło kogoś, kogo znali. To była emocjonalna sytuacja. Ale jeśli chcesz uznać to za miernik sprzeciwu wobec rządu, musisz odpowiednio zrównoważyć to z procesjami pogrzebowymi Sulejmaniego. Nie powinniśmy lekceważyć głosów niezadowolenia, głosów sprzeciwu, głosów tych, których życie zostało zrujnowane przez terroryzm gospodarczy USA. Są jednak inni ludzie, którzy wychodzą na ulice, by okazać szacunek i podziw dla człowieka, który walczył z terroryzmem i bronił swojego kraju. Nie jesteśmy krajem monolitycznym. Mamy różne głosy. A ludzie mają prawo do demonstrowania i wyrażania swojej opinii. (…) Te wydarzenia [protesty w listopadzie red.] były jednymi z najgorszych w naszym życiu. Ale te liczby [licza zabitych podana przez dziennikarza to ok .1000 – red] są błędne – było to mniej niż jedna trzecia tego. I jest już dochodzenie na ten temat. Musisz rozróżniać tych, którzy korzystają ze swojego prawa do wolności słowa, od tych, którzy rabują sklepy i palą stacje benzynowe. Siły bezpieczeństwa są również odpowiedzialne za utrzymanie porządku publicznego.
CZYTAJ TAKŻE: Wielkie antyrządowe protesty w Iranie po podwyżkach cen benzyny
Poruszony został także temat relacji Iranu z Europą. Pytanie dotyczyło procesu uruchomionego przez Unię Europejską, który może zaowocować sankcjami nałożonymi na Iran przez ONZ.
Niestety Europejczycy nie uważają Iranu za partnera. (…) Europejczycy, Rosjanie, Chińczycy i Irańczycy wydali oświadczenie w czerwcu 2018 r. Między innymi stwierdzono, że Iran musi koniecznie skorzystać z porozumienia nuklearnego (wspólny kompleksowy plan działania, JCPOA) z gospodarczego punktu widzenia. Ale Europejczycy nic nie zrobili. Nie wywiązali się ze swoich zobowiązań. (…) Pozwól, że wyjaśnię Europejczykom: jeśli chcą wywiązać się ze swoich zobowiązań, będziemy gotowi natychmiast wrócić do pełnej współpracy. Ale realizacja ich zobowiązań nie polega wyłącznie na ogłaszaniu, że są zaangażowani w JCPOA. Mógłbym również ogłosić to samo: jesteśmy zobowiązani do porozumienia, uwielbiamy to porozumienie, chcemy, aby istniało zawsze. Słowa są tanie. Europa powinna pokazać nam jakiekolwiek działanie. Ale co oni zrobili? (…) Kontrole i przejrzystość działań Iranu są ważną częścią umowy i nadal się odbywają. UE nie wypełniła części umowy, Iran także nie wypełnił części, ale to nie znaczy, że jej nie ma.
CZYTAJ TAKŻE: Iran całkowicie odstąpił od porozumienia nuklearnego
Zarif przekonywał także, że „Tragedią dla Europy jest bycie tak służalczą wobec USA” . Zapewnił również, że Iran nie zamierza budować bomby nuklearnej. Decyzja ta nie jest skutkiem międzynarodowych traktatów, ale wynika ze względów strategicznych i przekonań moralnych. Przekonywał, że: Moralne przekonania nie zależą od nielegalnego zachowania innych. (…) Rewolucyjny lider wydał fatwę (religijną opinię prawną – red.) zakazującą używania broni masowego rażenia.
Nie wykluczył możliwości negocjacji z USA po zabójstwie Sujelmaniego. Dla nas nie ma znaczenia, kto siedzi w Białym Domu. Liczy się to, jak się zachowuje. Administracja Trumpa może naprawić swoje czyny, znieść sankcje i wrócić do stołu negocjacyjnego. Nadal przy nim jesteśmy. To oni odeszli. Stany Zjednoczone wyrządziły wielką szkodę narodowi irańskiemu. Nadejdzie dzień, w którym będą musieli to zrekompensować. Mamy dużo cierpliwości – powiedział Zarif.