Mateusz Morawiecki w rozmowie z „Financial Times” mówił o konieczności zmian w Brukseli i dodał, że wszyscy czekają na wybory. – Unia Europejska jako instytucja potrzebuje reform – przekonywał.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że głos różnych państw, a w szczególności rządów Europy Środkowej, będzie musiał być znacznie wyraźniej słyszalny w Unii Europejskiej. Jego zdaniem Bruksela i Komisja Europejska muszą być otwarte na to, co dzieje się w różnych krajach.
Szef polskiego rządu w wywiadzie dla „Financial Times” wyjaśnił, że UE potrzebuje reform i wyraził przekonanie, że „politycy w Brukseli całkowicie nie rozumieją sytuacji w krajach postkomunistycznych”. Premier nawiązał w ten sposób do zmian w polskim sądownictwie. – Były potrzebne, by wykorzenić ostatnie ślady komunistycznej przeszłości Polski – stwierdził. Morawiecki ponadto wezwał UE do odstąpienia od postępowania dyscyplinarnego w sprawie przeprowadzonej reformy sądownictwa.
W rozmowie z „FT” polski premier skomentował też problemy prezydenta Emmanuela Macrona i protesty „żółtych kamizelek” we Francji. – Nie powiedziałbym, że Francja ma problem z praworządnością, ale czy można sobie wyobrazić jak głośne byłyby krzyki z Brukseli, Berlinie czy Paryżu, gdyby do tak brutalnych interwencji dochodziłoby w Polsce? – zastanawiał się Morawiecki.
WPROST.PL