Minął miesiąc od ujawnienia przez Fakt, jak żonaty i pełen frazesów o wartościach poseł Stanisław Pięta romansował z młodszą od siebie kobietą. I co? Wprawdzie wyleciał ze speckomisji i komisji śledczej ds. Amber Gold, ale… pozostał wiceszefem dwóch kolejnych!
Po naszych publikacjach Pięta został zawieszony w prawach członka partii i klubu PiS. Ale gdy znów pojawił się w Sejmie, usiadł na swoim miejscu, w czwartym rzędzie za prezesem Jarosławem Kaczyńskim. A co gorsza, nadal jest wiceprzewodniczącym w dwóch komisjach – ustawodawczej i odpowiedzialności konstytucyjnej!
Co na to Karol Karski, rzecznik dyscypliny partyjnej w PiS? Twierdzi, że „jego rola jest ograniczona”, a Pięta to teraz poseł niezrzeszony. Dlaczego więc tak skompromitowany polityk siedzi w ławach PiS? Karski stwierdził, że jest w Strasburgu i nie wie, jak to wygląda. Odesłał Fakt do wicemarszałka Ryszarda Terleckiego. Ten na nasze pytania nie odpowiedział. Stanowiska przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji są rozdzielone między kluby, które pieczołowicie pilnują swoich parytetów. A Pięcie PiS odpuściło…