Amerykańscy żołnierze, którzy stacjonują w Polsce, padli ofiarą rabusiów, którzy ukradli specjalistyczny wojskowy sprzęt z kontenera należącego do US Army. Stał na rampie kolejowej w Żaganiu (woj. lubuskie). Czy ukradziono również broń? Nieoficjalnie mówi się, że wartość skradzionego sprzętu to ponad 200 tys. zł.
O sprawie wojsko milczy, nikt nie udziela żadnych konkretnych informacji. Wiadomo, że złodzieje dostali się do kontenera należącego do amerykańskiego kontyngentu. Stał od kilku dni na rampie kolejowej przy ul. Lotników Alianckich w Żaganiu. To w tamtejszej jednostce stacjonują żołnierze zza oceanu.
Z bardzo dużego kontenera zniknęła tylko część ładunku. To specjalistyczne wojskowe urządzenia, takie jak noktowizory, wojskowe radiostacje oraz laptopy. Wartość skradzionego sprzętu może wynosić nawet ponad 200 tys. zł. Nie wiadomo dokładnie, kiedy doszło. Sprawą kradzieży zajmuje się żandarmeria wojskowa z Żagania pod nadzorem wrocławskiej prokuratury. Wszystko wskazuje na to, że w kontenerze nie było broni ani amunicji.
W Żaganiu stacjonuje 3. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa (Armored Brigade Combat Team, ABCT) z 4. Dywizji Piechoty w Fort Carson w stanie Kolorado.
FAKT.PL