W Nowym Jorku zakończyła się konferencja poświęcona sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Świadectwa na niej przedstawione porażają swoją brutalnością i potwornością.
Jedno z najbardziej szokujących zeznań złożyło małżeństwo, których dzieci zostały pojmane przez bojówkarzy ISIS. Pewnego dnia, już po porwaniu, ktoś zastukał do ich drzwi. Kiedy otworzyli, znaleźli na progu plastikową torbę. Zajrzeli do środka. Okazało się, że zawiera części ciał ich córek wraz z nagraniem wideo, na którym są one gwałcone i torturowane.
Inna uczestnicząca w konferencji chrześcijanka straciła córkę w płomieniach, kiedy domagający się podatku jizya islamiści podpalili jej dom. Dziewczyna, która wówczas brała prysznic, zmarła w ramionach matki. Jej ostatnimi słowami było: „Wybacz im”.
To zaledwie część dramatycznych i drastycznych historii, które można było usłyszeć podczas zakończonej w sobotę, a trwającej od czwartku, konferencji ONZ.
Swoimi wspomnieniami podzieliła się również 15-letnia Samia Sleman, jazydka, która mówiła z trudem powstrzymując łzy. Spędziła ona sześć miesięcy w niewoli u bojówkarzy ISIS. Wraz z rodziną została schwytana w sierpniu 2014 roku. Jej ojciec, wuj i dziadek nadal znajdują się w rękach islamistów.
Dżihadyści najpierw oddzielili mężczyzn od kobiet i zagarnęli cały dobytek. Dla tysięcy kobiet pozostających w ich rękach życie to prawdziwe piekło – bezwzględni islamiści gwałcą nawet siedmioletnie dziewczynki i zmuszają je do przejścia na islam. Kobiety, których ze względu na zaawansowany wiek nie opłaca się islamistom trzymać w charakterze niewolnic seksualnych, są bezwzględnie mordowane.
– Dlaczego te niewinne dzieci i ci niewinni ludzie tak bardzo cierpią? – pytała Sleman. – Dlaczego nie podejmuje się żadnych działań? To już ponad półtora roku, kiedy oglądamy potworności, jakie stają się udziałem mniejszości, w szczególności jazydów i chrześcijan, w tym regionie, a nadal nie widzimy, aby społeczność międzynarodowa podejmowała jakikolwiek konkretne działania przeciwko Państwu Islamskiemu – zauważyła.
Sleman nie ma żadnych wątpliwości, że wprawdzie zarówno Parlament Europejski, jak i Department Stanu USA wraz z brytyjską Izbą Gmin uznali to za ludobójstwo, dając ofiarom nadzieję, to należy uczynić zdecydowanie więcej
Następnym krokiem powinno być w jej ocenie uznanie przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rzezi chrześcijan i jazydów za ludobójstwo i skierowanie sprawy do Międzynarodowego Trybunału Karnego (ICC). Petycję w tej sprawie wystosowała organizacja CitizenGO, zwracając się w niej do ONZ, aby podjęła działania w celu zabezpieczenia wolności wyznawania religii dla mniejszości. Pod petycją podpisało się dotychczas ponad 170 tys. osób.
ŹRÓDŁO: CNA