Dowódca ugrupowania syryjskich rebeliantów Liwa Sukur al-Dżabal, szkolonych przez USA poinformował, że w wyniku rosyjskich nalotów zniszczono ich główny magazyn broni.
Hasan Hadż Ali, komendant oddziału twierdzi, że jego ugrupowanie było atakowane przez rosyjskie lotnictwo już w ubiegłym tygodniu. Z kolei we wtorek całkowicie zniszczono główny magazyn broni rebeliantów w prowincji Aleppo.
Ugrupowanie Liwa Sukur al-Dżabal operuje w północnej i zachodniej części Syrii, gdzie – jak informuje agencja Reuters – oddziały tzw. Państwa Islamskiego nie są znacząco obecne. Członkowie oddziału, uważani przez Waszyngton za „umiarkowanych” byli szkoleni przez CIA w Arabii Saudyjskiej i Katarze. Państwa wrogie Asadowi dostarczały im broń, m.in. pociski przeciwpancerne.
Hasan Hadż Ali uważa, że jego grupa stała się celem Rosjan, ponieważ jest jedną z największych i najsilniejszych frakcji tzw. Wolnej Armii Syrii.
TVN24.PL / REUTERS.COM / KRESY.PL
Brawo, umiarkowani terrory?ci co to jest?