
„Zgromadźmy się wszyscy przed godziną 12:00 w piątek 28 lutego, który jest dla większości z nas ostatnim dniem pracy w Rafako, pod stabilizatorem ciśnienia przy przystanku autobusowym (miejsce ostatniego wiecu), by w niemym wystąpieniu, punktualnie o godzinie 12:00 minutą oklasków podziękować sobie nawzajem za współpracę, a zakładowi Rafako za to, że moglibyśmy być częścią jego wspaniałej 75-letniej historii” – taki mail otrzymali pracownicy raciborskiej spółki.
Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki 19 grudnia 2024 roku, a stało się ono prawomocne 21 stycznia 2025 roku. Wielu liczyło jeszcze na cud – znalezienie inwestora.
Nadzieja pracowników Rafako
Rozmawiamy z Markiem Langerem, przewodniczącym NSZZ Pracowników Rafako. Pytamy, czy od naszej ostatniej rozmowy na początku lutego pojawiły się jakieś konkrety ze strony rządu.
– Nie, nie mamy żadnych konkretów – ani od Ministerstwa Aktywów Państwowych, ani od ARP. Jedynie mam zaproszenie na Wojewódzką Radę Dialogu Społecznego do Katowic na 11 marca, gdzie będzie dostępny przedstawiciel ARP – mówi nam Marek Langer.
Jakie nastroje towarzyszą pracownikom Rafako w ciągu ostatnich dni pracy?
– Jesteśmy zmobilizowani. W tej chwili składamy oświadczenia, że zgadzamy się na kontakt ze strony nowego inwestora. Chcemy tu wrócić. Wielu pracowników znalazło już pracę, wielu też nie szuka, część oczekuje. Ci, którzy poszli, mówią, że idą na okres próbny i zobaczą, co się będzie działo. Wielu mówi, że nie chce się wiązać z nowym pracodawcą, bo głupio zaraz odchodzić – komentuje przewodniczący związku.
Upadłość Rafako
Rafako to polska spółka, która dostarczała specjalistyczne rozwiązania dla sektora energetycznego, ciepłownictwa oraz branży ropy i gazu w Polsce i za granicą. Przedsiębiorstwo słynęło z wykonawstwa bloków energetycznych i produkcji urządzeń związanych z wytwarzaniem energii.
26 września zarząd Rafako złożył wniosek o ogłoszenie upadłości. – To bardzo trudna i bolesna decyzja, do końca wierzyliśmy w możliwość uratowania Spółki, która daje utrzymanie setkom śląskich rodzin i jest jedną z ostatnich rdzennie polskich firm, z takimi kompetencjami w energetyce i z ponad 75 letnią tradycją. Niestety, działania, jakie podjęła wobec RAFAKO w ostatnich dniach JSW KOKS S.A., dla której budowaliśmy Elektrociepłownię w Radlinie, pozbawiły nas źródła przychodów i wygenerowały przesłanki upadłościowe, wobec których Zarząd, zgodnie z przepisami Kodeksu Spółek Handlowych, musiał złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości – mówił wówczas Maciej Stańczuk, ówczesny prezes.
Cały czas w pracownikach tliła się nadzieja. Do końca część zatrudnionych wierzyła, że znajdzie się inwestor, a spółka przejdzie niezbędną restrukturyzację. 3 lutego poprosiliśmy o komentarz Ministerstwo Aktywów Państwowych, które w przekazanym nam oświadczeniu jeszcze podsycało tę nadzieję.
„W obecnej sytuacji prowadzony jest przez ARP [Agencja Rozwoju Przemysłu – przyp. red.] dialog z syndykiem w celu przywrócenia długofalowej i stałej zdolności Rafako do konkurowania na rynku. W ramach wielopoziomowych działań ARP uczestniczy w rozmowach z potencjalnym inwestorem w kwestii przejęcia Spółki oraz stworzenia efektywnego modelu finansowania. Należy mieć na uwadze, że głównym wyzwaniem, w ramach ewentualnych działań, pozostaje zabezpieczenie portfela zamówień w perspektywie krótko i średnioterminowej, co stanowiłoby fundament do odzyskania długoterminowej stabilności operacyjnej Rafako” – podano.
Rafako 2.0
W międzyczasie pojawił się pomysł Rafako 2.0. Posłanka Gabriela Lenartowicz na swojej stronie internetowej przekonuje, że jest możliwa odbudowa RAFAKO jako silnego podmiotu o kompetencjach generalnego wykonawcy inwestycji w energetyce, co należy potraktować jako część planu odbudowy potencjału przemysłowego.
„Z oczywistych względów spółka jest mocno zakorzeniona w społeczności lokalnej, ale skala jej działalności miała wymiar ogólnopolski, ale też międzynarodowy. RAFAKO realizowało strategiczne inwestycje, a teraz spółka w nowej odsłonie jako RAFAKO 2.0. może wykorzystać te doświadczenia w projektach modernizacji energetyki zawodowej, dekarbonizacji ciepłownictwa i w energetyce jądrowej” – podała.
„To kwestia wzmocnienia potencjału naszych krajowych firm i zapewnienia zasobów koniecznych do tego, by przyspieszyć inwestycje związane z transformacją energetyczną. Silne krajowe podmioty odpowiedzialne za realizację inwestycji w dekarbonizację to redukcja zależności od zagranicznych koncernów, co należy uznać za element szerszego planu podnoszenia konkurencyjności gospodarki. Niewątpliwie wpisuje się to w priorytety naszej prezydencji w Radzie UE w obszarze bezpieczeństwa energetycznego i jest spójne z założeniami „Kompasu konkurencyjności” Komisji Europejskiej, której jednym z filarów jest dekarbonizacja i konkurencyjność”.
Inwestor jednak do tej pory się nie znalazł, a Agencja Rozwoju Przemysłu nie odpowiedziała do momentu publikacji artykułu na prośbę o komentarz. Jeżeli otrzymamy stanowisko, artykuł zostanie zaktualizowany.
Źródło: gazetaprawna.pl
Dodaj komentarz