Bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry prok. Michał Ostrowski wszczął śledztwo po zawiadomieniu prezesa Trybunału Konstytucyjnego, który zarzuca rządowi dokonywanie „zamachu stanu”. Jarosław Kaczyński przekazał, że przyjął tę sprawę „z satysfakcją”. Następnie podczas konferencji prasowej poinformował, że „mamy do czynienia z taką sytuacją, w której instytucje państwowe — telewizja i prokuratura — zostały przejęte siłą”. Poseł KO Jarosław Wałęsa stwierdził, że „w umyśle prezesa PiS jest permanentny zamach stanu”.
Prezes TK Bogdan Święczkowski podczas konferencji prasowej stwierdził, że „w Polsce realizowany jest zamach stanu”. — Gdy zostałem prezesem Trybunału Konstytucyjnego oświadczyłem, że podejmę próbę nawiązania kontaktu i dialogu z przedstawicielami władzy ustawodawczej i wykonawczej, którzy w moim najgłębszym przekonaniu działają bezprawnie, zmieniając system Rzeczypospolitej. Wysłałem listy i prosiłem o kontakt i dialog. Niestety tak się nie stało — mówił.
Do sprawy na konferencji prasowej odniósł się Jarosław Kaczyński. — Do tego mamy inną szczególną sytuację, prokuratorzy, ci prawdziwi, legalni, tę sprawę podjęli — mówił polityk. — To jest sytuacja, która w pełni oddaje stan rzeczy, który mamy w Polsce. Mamy do czynienia z taką sytuacją, w której instytucje państwowe — telewizja i prokuratura — zostały przejęte siłą — przekonywał Jarosław Kaczyński. — Mamy do czynienia ze stanem, w którym prawo przestało obowiązywać — dodał.
Fala komentarzy po burzy na prawicy
Sprawa wywołała lawinę komentarzy polityków w sieci. Premier Donald Tusk udostępnił w sieci nagranie, na którym gra w tenisa stołowego, mówiąc: „daj spokój, my tu mamy poważne sprawy” — stwierdził na nagraniu w mediach społecznościowych Donald Tusk, pukając się rakietką do tenisa stołowego w czoło. — Później się tym zajmiemy — dodał szef rządu, odbijając piłeczkę.
Poseł KO Jarosław Wałęsa napisał na portalu X: „Kaczyński całe życie czeka na drugi 13 grudnia 1981 r. 44 lata temu miał dosłownie jedno zadanie. Wstać rano. Nie wstał. Kiedy inni walczyli on spał do południa. W umyśle Kaczyńskiego jest permanentny zamach stanu”.
„Strach, popłoch i prawda, tylko to skłoniło ekipę PiS-u do opowiadania bzdur o parazamachu stanu” — napisał na portalu X poseł Lewicy Tomasz Trela.
„Kolega Ziobry Święczkowski złożył zawiadomienie na wszystkich poza samym sobą. Gdyby mógł założyłby wszystkim podsłuchy, taka to osobowość” — stwierdził europoseł KO Krzysztof Brejza.
Europoseł KO Borys Budka określił słowa Jarosława Kaczyńskiego jako „żałosne”.
Źródło: onet.pl
Dodaj komentarz