– Pomimo głośnych wyborczych deklaracji partii koalicyjnych sprzed roku, wielu ważnych decyzji ciągle nie podjęto. […] Przykładem jest kontynuacja nierealnych, uzgodnionych pomiędzy rządem PiS a śląskimi związkami górniczymi planów wobec węgla kamiennego, zawartych w tzw. umowie społecznej – podnosi Forum Energii.
Ważne kroki i decyzje
– Polska gospodarka niecierpliwie czeka, aż rząd wyśle sygnał do modernizacji energetyki. Do konsultacji publicznych właśnie trafił długo oczekiwany projekt Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu (KPEiK). To ważny i dobry krok. Jednak pomimo głośnych wyborczych deklaracji partii koalicyjnych sprzed roku, wielu ważnych decyzji ciągle nie podjęto – podkreślają dr Joanna Pandera i Tobiasz Adamczewski z Forum Energii.
Zdaniem ekspertów, przykładem powyższego jest kontynuacja uzgodnionych pomiędzy rządem PiS a śląskimi związkami górniczymi planów wobec węgla kamiennego, zawartych w tzw. umowie społecznej. To deklaracje z 2021 roku dotyczące utrzymania wydobycia i pośrednio spalania węgla w Polsce aż do 2049 roku.
Węgiel a transformacja
– Wykorzystanie elektrowni węglowych, głównie na węgiel kamienny – spada. Kolejne rządy, zamiast optymalizować wydatki na energetykę i w imieniu podatników zająć się opracowaniem planu inwestycji w nowe moce i infrastrukturę przesyłową, skupiają się na wsparciu sektora węglowego. A ten za 10 lat będzie miał znikome znaczenie w wytwarzaniu energii. Jest to najdroższy z możliwych scenariuszy transformacji – czytamy.
– Polska gospodarka została zbudowana na węglu i przez lata rosła dzięki krajowym dostawom surowca. Zawód górnika jest wyjątkowo ciężki i niebezpieczny. Praca w kopalni wiąże się z ryzykiem utraty zdrowia lub nawet życia. Jednak czas, w którym nie było alternatywy dla węgla się skończył. W uczciwy sposób trzeba zaplanować zmianę – zaznaczają eksperci FE.
– Obecnemu rządowi trudno jest odejść od dotacji chaotycznie przydzielanych górnictwu w ostatnich latach – w obawie przed pokazaniem realnych kosztów energii na rachunkach odbiorców – dodają.
– W umowie społecznej z 2021 roku ówczesny rząd i ministerstwo aktywów państwowych porozumiało się z górnikami węgla kamiennego w temacie wydobycia węgla kamiennego na Śląsku i Lubelszczyźnie. Zawarta wówczas umowa obejmowała tylko część sektora węglowego. Zupełnie pominięto problemy regionów węgla brunatnego: Konina, Bełchatowa i Turowa, które z perspektywy dostaw energii i sytuacji związanej z wydobyciem oraz położenia geograficznego, są poddane największej presji – wskazuje Forum Energii.
– Obecny rząd utrzymuje deklaracje dotyczące tej umowy i próbuje uzyskać zgodę na jej realizację w Komisji Europejskiej. Rozdźwięk pomiędzy treścią umowy a możliwościami ekonomicznymi naszego państwa, możliwościami technicznymi oraz skutkami dla gospodarki się pogłębia – dodaje.
Narzędzie planowania odejścia od węgla
W podsumowaniu publikacji Forum Energii przypomina, że rząd przedstawił niedawno projekt Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu. – Dokument musi stać się narzędziem planowania inwestycji zastępujących węgiel oraz redukowania kosztów transformacji dla społeczeństwa. Kontynuacja nierealnego scenariusza utrzymania wydobycia węgla na poziomie ustalonym w 2021 r. oznacza marnowanie środków publicznych na dużą skalę oraz zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego. Zamiast planować i inwestować w nowe moce i sieci, pieniądze płyną do schyłkowego sektora, a gospodarka ponosi koszty zawyżonych cen energii – czytamy.
– Konieczne jest przygotowanie nowego planu dotyczącego wydobycia oraz spalania węgla w elektrowniach. Powinna zostać powołana rządowa ekspercka Komisja ds. przyszłości energetyki, która będzie wspierać negocjacje z branżą węglową i energetyczną oraz odbiorcami energii. […] Wsparcie dla sektora górniczego będzie akceptowane przez społeczeństwo i przez instytucje Unii Europejskiej, jeśli będzie racjonalne i transparentne oraz zostaną w nim uwzględnione interesy szerokich grup społecznych, a nie jedynie wybranych – podkreślają eksperci Forum Energii.
Źródło: biznesalert.pl