Sawicki: Nie ma bezpieczeństwa bez silnie rozwijającej się gospodarki

niezależny dziennik polityczny

„Nie ma bezpieczeństwa bez silnie rozwijającej się gospodarki. W 2015 roku premier Morawiecki obiecywał nam, że wówczas z poziomu 20 proc. inwestycji w stosunku do PKB zwiększy go do poziomu 25 proc., zakończył go na 16 proc. Chciałbym poczekać też na pełny raport z 2024 roku, bo podejrzewam, że zeszliśmy jeszcze nieco niżej” – powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Marek Sawicki.

Gospodarz rozmowy Piotr Salak pytał swojego gościa, czy premier powinien się zaangażować w kampanię wyborczą. Poseł PSL odpowiedział, że premier powinien zająć się rządzeniem, jednak stwierdził także, że z pewnością włączy się on w kampanię, ponieważ jednym z kandydatów jest Rafał Trzaskowski.

Finansowanie kampanii Szymona Hołowni

Marek Sawicki przyznał, że posłowie PSL indywidualnie jeszcze nie wpłacają pieniędzy na kampanię Szymona Hołowni. Dodał, że zapewne Naczelny Komitet Wykonawczy w najbliższych dniach podejmie decyzję o współfinansowani tej kampanii.

Jest umowa sprzed 2023 roku o wspólnych startach w tych wyborach i ta umowa nadal obowiązuje. (…) Na ile partie umówią się między sobą i jaki wkład finansowy, i jaki budżet przygotują na kampanię Szymona Hołowni, to sam jestem ciekawy – powiedział Marek Sawicki.

Poseł twierdzi także, że Szymon Hołownia ma szansę na wejście do drugiej tury, jednak i on, i cały sztab będą musieli mocno nad tym pracować. Sawicki zauważa także, że społeczeństwo chce innej siły politycznej na polskiej scenie i Trzecia Droga jest propozycją rozbicia obecnego duopolu.

Widać wyraźnie, że ten duopol polityczny martwi szczególnie także aktywną część społeczeństwa. Dobrze by było, gdyby dzisiaj Trzecia Droga bardziej aktywnie zaproponowała własną ofertę i jej broniła – przyznał Sawicki.

Gość Rozmowy o 7:00 dodał, że Szymon Hołownia jako marszałek Sejmu nie może być stronnikiem żadnej partii i wydaje się, że tę rolę wypełnia.

Czasami słyszę i w KO, a czasem także w PSL, że marszałek Hołownia daje zbyt duże fory opozycji. Na tym właśnie polega parlamentaryzm, żeby na forum Sejmu i na forum parlamentu także opozycja miała swój głos, a nie tak jak było przez 8 lat, kiedy opozycja zgłaszała swoje projekty, upływały 4 miesiące i projekty nawet nie były kierowane do komisji tylko wyrzucane do kosza. Nad nimi nie robiono żadnej dyskusji, żadnej debaty. W tej chwili wszystkie projekty są rozpatrywane – zwrócił uwagę poseł.

Zielony Ład

Piotr Salak zapytał swojego gościa, czy Zielony Ład powinien wylądować w koszu. Marek Sawicki przyznał, że jeżeli mówimy tu o odnawialnych źródłach energii, to po co go wyrzucać. Zwłaszcza, że w porównaniu do innych państw Unii jesteśmy trochę w tyle.

Chciałbym, żeby w energetyce także brano pod uwagę ogromną część gospodarki obiegu zamkniętego, jaką jest właśnie rolnictwo i produkty uboczne i odpadowe, które mogą dać – zgodnie z szacunkami – co najmniej 25 proc. energii, którą zużywamy rocznie w kraju. Gubienie tego potencjału i brak w projektach, także z zakresu KPO, mnie zwyczajnie zdumiewa. Mamy pieniądze na elektrownię jądrową, mamy pieniądze na obszar bałtycki, ale na energię pochodzącą z biomasy pieniędzy nie ma – zwrócił uwagę Sawicki i zapewnił, że nadal będzie domagał się wsparcia w tym zakresie.

Piotr Salak przyznał, że pyta o Zielny Ład, ponieważ wśród rolników budzi on głosy niezadowolenia i sprzeciwu. Poseł powiedział, że faktycznie wymaga on reformacji zwłaszcza w zakresie opłat emisyjnych.

Trzeba zlikwidować te opłaty emisyjne, a rozwój energii odnawianej i czystego powietrza trzeba oprzeć o zachęty a nie o kary – zauważył Sawicki.

Zmiana czasu

Marek Sawicki został zapytany także o zmianę czasu. Jakiś czas temu minister Paszyk wspomniał, że marcowa zmiana czasu z zimowego na letni może być ostatnia. Poseł przyznał, że z tą sprawą walczy już 15 lat.

W Parlamencie Europejskim jest zgoda, w Komisji Europejskiej jest zgoda, potrzeba tylko teraz, żeby na szczycie szefów państw pan premier Donald Tusk podniósł ten temat i żeby Rada ostatecznie zatwierdziła możliwość nie zmieniania czasu wiosną i jesienią – zwrócił uwagę Sawicki.

Poseł przyznał jednak otwarcie, że nie wydaje mu się, by zmiana czasu w marcu była ostatnią.

Program mieszkaniowy

Gość Rozmowy o 7:00 odniósł się również do polityki mieszkaniowej. Zaznaczył, że projekt ten powinien być projektem wielokierunkowym, żeby znaleźć dofinansowanie i dla TBS-ów i dla budownictwa indywidualnego.

Kilka grup poszkodowanych przez TBS-y chce posiedzenia komisji infrastruktury w tej sprawie, ponieważ skala nadużyć jest niesamowita – powiedział poseł.

Piotr Salak zwrócił tu jednak uwagę, że problemem są przede wszystkim pieniądze.

Powinny być wszystkie formy wsparcia, również dopłaty do kredytów. Jednak dzisiaj, jak rozmawiam z bankami, to gdyby dla kredytu hipotecznego ustanowiono na stałe określoną stopę procentową, to na dziś banki mówią, że bez dopłaty państwa są w stanie finansować budownictwo mieszkaniowe kredytem 3,5 proc. pod warunkiem, że gwarancję na ten kredyt bierze na siebie państwo – mówił w internetowym Radiu RMF24 Marek Sawicki.

Źródło: rmf24.pl

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.