Poseł Sachajko zapytał w Sejmie o pakt migracyjny. Usłyszał odpowiedź o in vitro.
Polacy boją się, że w kraju zostanie wdrożony pakt migracyjny Unii Europejskiej zakładający przymusową relokację w Polsce obcych cywilizacyjnie nielegalnych imigrantów. Wobec tego na początku 28. posiedzenia Sejmu występując w trybie wniosku formalnego kwestie tę poruszył poseł Jarosław Sachajko z koła Republikanie.
Sachajko zapytał o pakt migracyjny
Parlamentarzysta przypomniał, że w ub. tygodniu minister spraw wewnętrznych Niemiec potwierdził, że wdrażanie paktu migracyjnego zostanie przyśpieszone. – Nie ma pieniędzy na onkologię, nie ma na policje, nie ma na budownictwo społeczne – główny postulat Lewicy. Wróciła PO i wróciło jej główne hasło – pieniędzy nie ma i nie będzie. Ale nielegalnych imigrantów państwo będą przyjmowali i będą oni dostawali więcej, niż emeryci – mówił Sachajko.
Mówiąc o emerytach poseł nawiązywał do będącej częścią paktu migracyjnego dyrektywy azylowej. W jej myśl wszystkie państwa mają mieć zharmonizowany poziom życia dla „uchodźców” na terenie całej UE, co oznacza w praktyce, że przywiezieni do Polski nielegalni imigranci będą dostawać wyższe świadczenia socjalne niż polscy bezrobotni czy część emerytów.
Sachajko zgłosił wniosek formalny o ogłoszenie przerwy i udzielenia przez premiera informacji „dlaczego naraża Polaków na koszty i niebezpieczeństwo”.
W odpowiedzi Gajewska o in vitro
Chwilę później z wnioskiem przeciwnym na mównicy pojawiła się wiceminister rodziny Aleksandra Gajewska.
– Wchodzi pan poseł i zakłamuje rzeczywistość, zakłamuje to, jak wyglądała wasza polityka – powiedziała. – Natomiast my robimy dobre, konkretne i wymierne rzeczy. Rządowy program dofinansowania in vitro w zeszłym roku blisko 9.300 ciąż. Pierwsze urodzone dziecko z in vitro. Dziewczyna, wcześniacza – mówiła radośnie minister.
– Można szczerzyć hejt, dezinformację i nienawiść, a można czynić dobro, wspierać ludzi. In vitro to życie, to życie, miłość i szczęście wielu rodzin –zakończyła Gajewska.
Sachajko ponownie wszedł na mównicę i stwierdził, że Gajewska najwyraźniej nie zrozumiała, o czym mówił. Dodał, że w grudniu koalicja rządząca zapisała wdrażanie paktu do priorytetów swojej prezydencji w Radzie UE.
Obietnica Tuska: Decyzja definitywna
4 lutego premier Donald Tusk ponownie obiecał, że Polska „nie będzie implementowała paktu migracyjnego ani projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania migrantów”. Jak zaznaczył, to decyzja definitywna.
W zapowiedzi szefa rządu nie wierzą partie opozycyjne – PiS, Konfederacja i mniejsze formacje jak koło Republikanów, tym bardziej, że za pieniądze podatników w konkretnych lokalizacjach już tworzone Centra Integracji Cudzoziemców.
Wcześniej w odpowiedzi na interpelację do Komisji Europejskiej europosła Konfederacji Marcina Sypniewskiego unijny komisarz ds. wewnętrznych i migracji Magnus Brunner przyznał, że Polska nie będzie zwolniona z obowiązku przyjmowania pozaeuropejskich nielegalnych imigrantów z powodu udzielenia na masową skalę pomocy uchodźcom i imigrantom z Ukrainy.
Już we wtorek pojawił się pierwszy komentarz Brukseli. Do zapowiedzi szefa polskiego rządu o niewpuszczaniu imigrantów odniósł się rzecznik Komisji Europejskiej Niemiec Markus Lammert.
Źródło: dorzeczy.pl
Dodaj komentarz