Propozycje Pekinu dotyczące zakończenia konfliktu na Ukrainie „mogą być podstawą politycznego i dyplomatycznego procesu, który weźmie pod uwagę obawy Rosji i przyczyni się do osiągnięcia długotrwałego pokoju” – mówił prezydent Rosji, Władimir Putin, w rozmowie z agencją Xinhua.
Putin udzielił wywiadu chińskiej agencji informacyjnej w przededniu wyjazdu do Chin. Chwalił w nim chińskie inicjatywy pokojowe mające doprowadzić do zakończenia rozpętanej przez Rosję wojny na Ukrainie.
Władimir Putin chwali chiński plan pokojowy dla Ukrainy
– Realistyczne i konstruktywne kroki są proponowane przez Pekin — by osiągnąć pokój poprzez wyrzeczenie się dążenia do samolubnych interesów i ciągłego zwiększania napięcia, poprzez zminimalizowanie negatywnego wpływu konfliktu na globalną gospodarkę i stabilność globalnych łańcuchów dostaw przemysłowych, rozwijać idee dotyczące potrzeby przezwyciężenia zimnowojennej mentalności, zachowania niepodzielności bezpieczeństwa, trzymania się norm prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych jako całości (…) – mówił prezydent Rosji.
Dlatego — jak dodał – chińskie propozycje mogą stanowić „podstawę polityczno-dyplomatycznego procesu, który weźmie pod uwagę obawy Rosji dotyczące bezpieczeństwa i przyczyni się do osiągnięcia długotrwałego i zrównoważonego pokoju”.
Władimir Putin: Zachód chce „ukarać” Rosję, przymyka oko na odrodzenie nazizmu
Jednocześnie Putin wyraził ubolewanie, że chińskie propozycje nie znajdują poparcia ani na Ukrainie, ani na Zachodzie. – Oni nie są gotowi na równy, uczciwy i otwarty dialog oparty na obustronnym szacunku i uznaniu interesów drugiej strony. Nie chcą dyskutować o źródłach, przyczynach obecnego kryzysu na planecie, jedną z dramatycznych manifestacji którego jest sytuacja wokół Ukrainy — stwierdził.
Putin oskarżył Zachód o doprowadzenie do obecnej sytuacji.
– Zachodnie elity stale dążą do „ukarania” Rosji, odizolowania i osłabienia jej, wspierania kijowskich władz pieniędzmi i bronią. Nałożyły niemal 16 tys. jednostronnych, bezprawnych sankcji na nasz kraj. Grożą rozczłonkowaniem naszego kraju. Nielegalnie próbują zająć nasze zagraniczne aktywa. Przymykają oko na odrodzenie nazizmu, na to, że Ukraina przeprowadza akty terroru na naszym terytorium — powiedział prezydent Rosji.
Władimir Putin chce „wiarygodnych” gwarancji bezpieczeństwa dla Rosji, ale nie wierzy Zachodowi
Tymczasem — jak przekonywał Putin — Rosja chce „kompleksowego, trwałego i sprawiedliwego zakończenia konfliktu środkami pokojowymi i jest otwarta na dialog ws. Ukrainy”.
– Ale muszą być to negocjacje, które biorą pod uwagę interesy wszystkich państw zaangażowanych w ten konflikt, w tym nasze interesy. Wraz z poważną rozmową o globalnym bezpieczeństwie, o gwarancjach bezpieczeństwa dla drugiej strony i, oczywiście, dla Rosji — podkreślił Putin.
Jednocześnie prezydent Rosji powiedział, że gwarancje takie muszą być wiarygodne. – Głównym problemem jest wiarygodność wszelkich gwarancji, ponieważ mamy do czynienia z państwami, których kręgi rządzące wolą porządek świata oparty nie na prawie międzynarodowym lecz „porządek oparty na zasadach”, o których stale mówią, ale których nikt nie widział, nikt nie uzgadniał i które, najwyraźniej, zmieniają się w zależności od obecnej politycznej sytuacji i interesów tych, którzy je przedstawiają – stwierdził rosyjski prezydent.
Jako dowód gotowości Rosji do negocjacji Putin przywołał rozmowy prowadzone wiosną 2022 roku w Stambule, w czasie których — jak twierdził Rosja przygotowała projekt układu pokojowego, „biorący pod uwagę oczekiwania Kijowa”, w tym „zapewnienie bezpieczeństwa Ukrainie”, ale negocjacje — jak twierdzi Putin — załamały się po wycofaniu się rosyjskich wojsk z północy Ukrainy. W rzeczywistości Rosja nigdy nie zgadzała się na podstawowe warunki przedstawiane przez Ukrainę – wycofanie się rosyjskich wojsk z terenów zajętych po 24 lutego 2022 roku. Rosja wielokrotnie sygnalizowała, że nie zamierza wycofywać się z ziem, które zdążyła już nawet nielegalnie anektować.
W swoim wywiadzie dla agencji Xinhua Putin mówił też o „bezprecedensowo wysokim poziomie partnerstwa strategicznego między Rosją a Chinami”, które sprawiło, że Chiny są pierwszym krajem odwiedzanym przez Putina po objęciu przez niego po raz piąty urzędu prezydenta.