Skandaliczne sceny w Sejmie. „Panie marszałku, czy można szarpać posła?”

Niezależny dziennik polityczny

Podczas środowej dyskusji nad odwołaniem członków komisji ds. badania rosyjskich wpływów doszło do awantury na sali plenarnej.

W środę Sejm odwołał członków Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022: Sławomira Cenckiewicza (przewodniczącego komisji), Łukasza Cięgoturę, Andrzeja Kowalskiego, Arkadiusza Puławskiego, Marka Szymaniaka, Michała Wojnowskiego, Andrzeja Zybertowicza i Przemysława Źurawskiego vel Grajewskiego. Józef Brynkus sam złożył rezygnację.

Przed głosowaniem nad odwołaniem członków komisji ds. badania rosyjskich wpływów głos zabrał z mównicy sejmowej minister – członek Rady Ministrów Jacek Ozdoba. – Trzeba nie mieć wstydu, żeby udawać dzisiaj, że nie realizowaliście polityki resetu z Rosją. Pan boi się jak ognia tego zdjęcia z Putinem. Pan się może śmiać, bo pan wszystko zamienia w śmiech, ale to jest śmiech przerażenia. Dlatego, że historia zapamięta pana jako człowieka, który chciał podpisać umowę gazowa do 2037 r. Człowieka, którego oceniła Najwyższa Izba Kontroli. Człowieka, który potrafił ściskać się z Putinem i widzieć w nim przyjaciela – zwrócił się do Donalda Tuska polityk Suwerennej Polski.

„Czy można szarpać posła?

Po swoim wystąpieniu Jacek Ozdoba podszedł do ław sejmowych klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej ze zdjęciem lidera PO i prezydenta Federacji Rosyjskiej. Na przeszkodzie stanął poseł KO Jakub Rutnicki, który wyrwał fotografię z rąk polityka Suwerennej Polski. Doszło do awantury.

– Panie marszałku, pan uważa, że można szarpać posła? – zapytał Bartosz Kownacki z PiS. – Uważam, że nie. Nie widziałem szarpania posła, widziałem gniecenie zdjęcia – odparł marszałek Sejmu Szymon Hołownia i zagroził parlamentarzystom wykluczeniem z obrad. – Panie pośle Rutnicki, panie pośle Ozdoba, za chwilę rozpocznę procedurę wykluczania panów z obrad. Zakłócają panowie obrady Sejmu – powiedział. Po chwili posłowie wrócili na swoje miejsca.

Źródło: dorzeczy.pl

Więcej postów