— Przez lata Rosja miała swojego człowieka w Warszawie Donalda Tuska, a już z całą pewnością był to człowiek reprezentujący interesy Niemiec tu w Warszawie, w Polsce — mówił w jednym ze swoich podcastów Mateusz Morawiecki . Dzień wcześniej, podczas otwarcia przekopu Mierzei Wiślanej premier mówił: „Jesteśmy świadkami specjalnej operacji politycznej przefarbowania tego człowieka i tej grupy politycznej, przefarbowania na polskiego patriotę”. — On był wielkim sojusznikiem i przyjacielem Angeli Merkel i sojusznikiem Putina — przekonywał Morawiecki.
W podobnym tonie wypowiadał się prezes PiS. — Mamy niebywałą ofensywę kłamstwa, próbę przefarbowania. Nasi polityczni przeciwnicy, którzy w pas kłaniali się Rosji i popierali politykę Niemiec, dzisiaj próbują udawać, że wszystko było inaczej — mówił Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Siedlca.
Kampanie mającą powiązać Tuska z Putinem wspiera również TVP.
Czy Polacy dali się przekonać? Na pytanie „, Czy Donald Tusk w czasie, gdy był premierem, był sojusznikiem Rosji i Putina?” pozytywnie odpowiedziało 36,7 proc. ankietowanych. Jest to wynik zbliżony do sondażowych wyników poparcia dla PiS. Wśród samych wyborców tej partii na „tak” jest 82,4 proc. badanych. Dla porównania wśród zwolenników wyłącznie opozycji tylko 10 proc. uważa, że Tusk był sojusznikiem Putina.
Negatywnej odpowiedzi udzieliło 51,2 proc. badanych. Natomiast 12,1 proc. zaznaczyło odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 23-25 września 2022 roku, metodą CAWI, na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków.