Kompletnie pijany mężczyzna kierował TIR-em w woj. podlaskim. Policjantom, którzy go zatrzymali, proponował po 5 tys. złotych łapówki. Teraz mężczyzna będzie miał duże problemy z prawem. Stracił prawo jazdy. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci z Suwałk otrzymali zgłoszenie, że pewien kierowca TIR-a może być pijany. Policjanci namierzyli podejrzany pojazd. – Podczas rozmowy z kierowcą, mundurowi wyczuli alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 3,6 promila alkoholu w organizmie – informuje oficer prasowy. W trakcie interwencji kierowca obiecywał funkcjonariuszom łapówkę: po 5000 złotych dla każdego, jeśli „zapomną o sprawie”. Mieszkaniec powiatu suwalskiego od razu został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Stracił również prawo jazdy. Prokurator przedstawił podejrzanemu zarzut łapownictwa oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z kodeksem karnym za łapownictwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
se.pl