Śmierć polskiego marynarza. Koledzy proszą o wsparcie dla rodziny

Nie żyje Adrian, polski żołnierz służący w Kompanii Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej. Marynarz zostawił żonę i małą córeczkę. Okoliczności jego śmierci owiane są tajemnicą. Koledzy ze służby proszą o wsparcie dla rodziny.

“Adrian zmagał się z niewypowiedzianym smutkiem, którym się z nikim nie podzielił. Uczucie beznadziejności wygrało i 29. stycznia odszedł z tego świata zostawiając ukochaną żonę Blankę i 6 letnia córeczkę Igę” — napisali w serwisie  zrzutka.pl   koledzy ze służby.

Żołnierze Kompanii Reprezentacyjnej MW w imieniu rodziny zwracają się z prośbą o wsparcie finansowe. Dotychczas udało się zebrać 23 tys. 167 zł z 30 tys. zł.

“Na wieczną wartę odszedł nagle i niespodziewanie jeden z nas, żołnierz Kompanii Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej. Człowiek, który zawsze stawiał dobro innych ponad swoim. Zarówno w służbie, jak i w życiu osobistym niósł bezinteresowną pomoc wszystkim, którzy jej potrzebowali. Odwdzięczając się pomóżmy jego najbliższym w tym najtrudniejszym dla nich czasie” — poinformowała w mediach społecznościowych Marynarka Wojenna.

ONET.PL

Więcej postów