Premier Morawiecki pod ostrzałem. I to najmniej spodziewanej strony! Już nawet w jego własnym obozie słychać pomruki niezadowolenia

W rządzie nie wyklucza się konsekwencji personalnych po wizerunkowym zamieszaniu wokół Polskiego Ładu. Żadne decyzje nie zapadły, ale w kancelarii premiera panuje przeświadczenie, że za początkowy chaos odpowiada Ministerstwo Finansów, które nie uniknęło błędów przy przygotowywaniu reformy podatkowej. Rozliczenia winnych zamieszania z wypłatami chcą także koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości ze Zjednoczonej Prawicy. Niektórzy politycy PiS mówią także o wyciąganiu wniosków i konsekwencji.

Niektórzy posłowie PiS-u oraz większość Solidarnej Polski domagają się personalnych konsekwencji za zamieszanie wokół Polskiego Ładu. W rządzie żadne decyzje nie zapadły, ale dymisje, na przykład w randze wiceministrów, nie są wykluczone. Na razie przeprosiny padły z ust premiera, a rzecznik rządu zapowiedział, że jeszcze w styczniu nastąpi wyrównanie niższych wypłat, które w związku ze wprowadzeniem Polskiego Ładu otrzymali m.in. nauczyciele i policjanci.

Wyciągnięcia wniosków domaga się poseł Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski. – Są różne rodzaje odpowiedzialności, m.in. służbowa i osobista. Ministerstwo Finansów zapewne musi wyciągnąć wnioski z zamieszania spowodowanego nowymi przepisami. Sam czuję się odpowiedzialny, bo uczestniczyłem w pacach komisji finansów – bije się w piersi Cymański

– Ale należy pamiętać, że dokument ma kilkaset stron, a polski system podatkowy jest bardzo skomplikowany, dlatego apelowałbym o wyrozumiałość, bo nie jest to wynik niechlujstwa. Premier Morawiecki zapewne przyjmie krytykę, wyciągnie wnioski, a błędy zostaną szybko naprawione – dodaje.

Jan Maria Jackowski, senator klubu PiS (który formalnie pozostaje bezpartyjny, choć mandat senatorski zdobył z poparciem ugrupowania rządzącego), twierdzi, że błędy są wynikiem pośpiechu, z jakim wprowadzano Polski Ład. Bez problemu wskazuje odpowiedzialnego zamieszania.

– Twarzą Polskiego Ładu jest premier Mateusz Morawiecki i to on powinien za program odpowiadać – wyjaśnia w rozmowie z “Faktem” Jan Maria Jackowski. – Moim zdaniem ten program został wprowadzony za szybko. Sam głosowałem za tym, żeby wprowadzać go dopiero w 2023 r. Potrzebna była kampania informacyjna, rozporządzenia, trzeba było na spokojnie przygotować ich interpretacje. Jeśli chodzi o kwestię odpowiedzialności politycznej, czy ewentualnej dymisji np. ministra finansów, o tylko premier może o niej decydować – dodaje senator.

Podobnie twierdzi Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski. – Polski Ład to program autorski premiera Mateusza Morawieckiego i to pan premier wie, wobec kogo wyciągnąć konsekwencje – przekonuje w rozmowie z “Faktem”.

– Dziś potrzebna jest pozytywna mobilizacja, naprawienie błędów, bo Polacy potrzebują pewności pensji i stabilności prawa – dodaje poseł Kowalski.

– Twarzą Polskiego Ładu jest premier Mateusz Morawiecki i to on powinien za program odpowiadać – wyjaśnia w rozmowie z “Faktem” Jan Maria Jackowski.

– Polski Ład to program autorski premiera Mateusza Morawieckiego i to pan premier wie wobec kogo wyciągnąć konsekwencje – jest przekonany Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.

– Ministerstwo Finansów zapewne musi wyciągnąć wnioski z zamieszania spowodowanego nowymi przepisami. Sam czuję się odpowiedzialny, bo uczestniczyłem w pacach komisji finansów – bije się w piersi Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski.

FAKT.PL

Więcej postów