Politycy od lat składają internautom życzenia świąteczne na Twitterze. Tak też zrobił Donald Tusk. Z okazji świąt Bożego Narodzenia złożył wszystkim politycznie nacechowaną obietnicę, że w następne święta „Polska będzie oswobodzona od zła i kłamstwa”. Nie spodobało się to kontrowersyjnej sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystynie Pawłowicz, która odpowiedziała na słowa Tuska dosadnym wpisem.
„Chrystus się rodzi, nas oswobodzi… Chciałbym Wam wszystkim złożyć w prezencie pod choinkę obietnicę, że następne Boże Narodzenie będzie radośniejsze, a Polska oswobodzona od zła i kłamstwa. A dziś z całego serca życzę Wam zdrowia, uśmiechu i spokoju” – napisał lider PO Donald Tusk na Twitterze.
Polityczne życzenia Tuska nie spodobały się sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystynie Pawłowicz. „Psie głosy nie idą pod niebiosy” – odpisała liderowi PO.
Sędzia Pawłowicz w kolejnym tweecie tłumaczyła, że użyła polskiego przysłowia, które oznacza, że „prośby niegodne wysłuchania i spełnienia są lekceważone”.
Pawłowicz dodała też, że odpowiedziała „cytatem na cytat”. Prawdopodobnie chodzi o jej cytat z wiersza Czesława Miłosza pt. „Który skrzywdziłeś”, którego użył Donald Tusk tydzień temu na niedzielnym proteście przeciwko przyjęciu przez Sejm lex TVN przed Pałacem Prezydenckim.
– Chciałbym zadedykować słowa Czesława Miłosza. Adresuję je do mieszkańca tego pałacu i do jego mocodawcy: Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić – narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy. I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta” – powiedział Donald Tusk.
Słowa te wywołały oburzenie wśród polityków PiS. Niektórzy dopatrywali się w nich gróźb pod adresem głowy państwa.
Zgodnie z przyjętą 17 grudnia przez Sejm nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, nieprzekraczającym 49 proc.
W niedzielę 19 grudnia w różnych miejscach kraju odbyły się manifestacje z udziałem m.in. liderów ugrupowań opozycyjnych, podczas których wzywano prezydenta do zawetowania nowelizacji – podnoszono m.in., że konsekwencje nowych przepisów dotyczyłyby obecnie Grupy TVN, której właścicielem jest podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego – amerykański koncern Discovery.
