Andrzej Duda znowu zagubiony na czerwonym dywanie. Tym razem na Węgrzech

Andrzej Duda znowu zagubiony na czerwonym dywanie. Tym razem na Węgrzech

Prezydent Andrzej Duda przybył w piątek do Budapesztu. Był witany przez głowę państwa węgierskiego Jánosa Ádera z wielką pompą. Atmosfera była podniosła, bo cel wizyty też nie był kurtuazyjny. Chodziło o przypieczętowanie polsko-węgierskiej współpracy infrastrukturalnej i politycznej. Wszystko wypadłoby bez zarzutu, gdyby sam prezydent nie dał pretekstu internautom, by znowu skupiali się na mało znaczącej, ale dość zabawnej wpadce (o ile to nieznaczące zagubienie się na czerwonym dywanie w ogóle można nazwać wpadką).

Powitanie Andrzeja Dudy w Budapeszcie było uroczyste. Grała orkiestra, przed politykami rozwinięto czerwony dywan, wzdłuż którego na baczność stała kompania reprezentacyjna. Obu prezydentom towarzyszyły ich małżonki. Ale w momencie, gdy wydarzyła się wspomniana „wpadka” Duda i Áder maszerowali sami.

O jakiej dokładnie wpadce mowa? Co zrobił Andrzej Duda na czerwonym dywanie?

Internauci obserwujący polityków często skupiają się na rzeczach, z politycznego i dyplomatycznego punktu widzenia, nieistotnych. Tak samo traktują Andrzeja Dudę. Zachowanie prezydenta bywa czasami tak intrygujące, że internauci wręcz kolekcjonują i przypominają sobie nawzajem, udokumentowane na filmach i budzące uśmiech, sytuacje z Andrzejem Dudą w roli głównej. Takie sytuacje jak ta, która wydarzyła się kiedyś w Mołdawii, a w piątek w Budapeszcie.

Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, że Andrzej Duda chciał pomaszerować w nieodpowiednią stronę. Trochę zbiło go to z tropu, ale na szczęście obok był prezydent Węgier János Áder, który wyprowadził naszego prezydenta na właściwą ścieżkę.

„A ile w Wiadomościach było śmiechów i przypominania jak to Ewa Kopacz w czasie wizyty w Niemczech się podobnie zagubiła”; „Uczy się i uczy, a dalej nie umie”; „Ta druga pani z torebką chyba parsknęła śmiechem” – komentują nagranie internauci.

Cel wizyty Andrzeja Dudy

„Prezydent Andrzej Duda wraz z Małżonką Agatą Kornhauser-Dudą składają oficjalną wizytę na Węgrzech. Przed południem Para Prezydencka została powitana przez Prezydenta Jánosa Ádera z Małżonką. Następnie odbyły się rozmowy Prezydentów w cztery oczy, rozmowy plenarne delegacji oraz spotkanie z przedstawicielami mediów” – informuje Kancelaria Prezydenta.

W planie wizyty na Węgrzech jest także spotkanie Andrzeja Dudy z realnym przywódcą Węgier – premierem Victorem Orbanem oraz przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Węgier László Kövérem. Z informacji dobiegających z Pałacu Prezydenckiego dowiadujemy się także że PAD zostanie uhonorowany węgierskim odznaczeniem państwowym.

– Omówiliśmy z Prezydentem Węgier szereg ważnych tematów. (…) Rozmawialiśmy o Via Carpatia – mogę zapewnić naszych węgierskich przyjaciół, że polski rząd jest zdeterminowany, by dokończyć tę inwestycję. (…) Ogromnie liczę na to, że będą rozwijały się także inne obszary współpracy infrastrukturalnej pomiędzy Polską a Węgrami – w dziedzinie modernizacji i budowy nowych linii kolejowych, połączeń cyfrowych pomiędzy naszymi krajami i połączeń wzmacniających nasze bezpieczeństwo energetyczne – powiedział PAD na konferencji na Węgrzech.

Nie zabrakło także odniesienia prezydenta do sytuacji na granicy polsko – białoruskiej. – W szczegółach poinformowałem prezydenta Węgier o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Trudno nie nazwać jej kryzysową, ale mogę zapewnić, że strzeżemy granicy UE ze wszystkich sił stosując możliwe i legalne środki. To nasz obowiązek – stwierdził prezydent.

Andrzej Duda na czerwonym dywanie

Niedawno podobna scena jak w Budapeszcie z udziałem Andrzeja Dudy wydarzyła się w Mołdawii podczas spotkania z prezydent Maią Sadu.

fakt.pl

Więcej postów