Prezydent Andrzej Duda podpisał w czwartek rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego wzdłuż granicy z Białorusią. Tymczasem znany jasnowidz Krzysztof Jackowski przekonuje, że w ubiegłym roku przewidział stan wyjątkowy. Na potwierdzenie jasnowidz Jackowski pokazał nagranie, na którym minister używa nawet tych samych słów, co on w tamtym roku.
Jasnowidz Jackowski prowadzi swój kanał w serwisie YouTube. W najnowszym nagraniu pokazał zestawienie dwóch nagrań. Na jednym z nich widzimy zapis jego wizji z listopada ubiegłego roku.
„Wąski wschodni pasek Polski jest oddzielony linią od całej reszty Polski. Nawet tam, gdzie Wrocław, to tam nie będzie się nic działo. Tam może być dużo wojska i to nie naszego, ale tam nie będą się działy jakieś rzeczy niebezpieczne. Zagrożone miejsca to jest wąski pas wschodniej Polski. Nie oznacza to, że to zaraz chodzi o Ukrainę, Białoruś czy Rosję od strony Kaliningradu. Tu nie chodzi o to. Ten pas, jak się skupiam, zawsze natarczywie wchodzi mi do głowy” – mówił jasnowidz Jackowski w listopadzie 2020 r.
Po chwili odtworzył fragment wystąpienia szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego z wtorkowej konferencji prasowej. Minister prezentował szczegóły wprowadzenia stanu wyjątkowego wzdłuż granicy z Białorusią. Co ciekawe minister rzeczywiście używa identycznych sformułowań, jakimi wcześniej posłużył się jasnowidz Jackowski.
„Rada Ministrów podjęła uchwałę o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na wąskim pasie, leżącym bezpośrednio przy granicy z Białorusią. Będą tam obowiązywały restrykcje, zgodne z przepisami dotyczącymi wprowadzenia stanu wyjątkowego” – mówił Kamiński.
o2.pl; YouTube