Niemcy apelują do USA o zniesienie sankcji na Nord Stream 2

Wschodnioeuropejskie Stowarzyszenie Gospodarki Niemieckiej (OAOEV) wezwało Stany Zjednoczone do zniesienia sankcji wobec firm zaangażowanych w budowę rurociągu Nord Stream 2 – podała w sobotę agencja prasowa Tass.

Jak podała w sobotę agencja prasowa  Tass   powołując się na gazetę Handelsblatt, Wschodnioeuropejskie Stowarzyszenie Gospodarki Niemieckiej (OAOEV) wezwało Stany Zjednoczone do zniesienia sankcji wobec firm zaangażowanych w budowę rurociągu Nord Stream 2.

Gazeta cytuje list OAOEV wysłany do przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi i wielu wpływowych członków Partii Demokratycznej USA.

„Zwycięstwo Joe Bidena to wielka możliwość dla niemieckiej gospodarki ożywienia transatlantyckiego partnerstwa” – piszą przedstawiciele OAOEV. Jednak niemiecki biznes obawia się, że „po zwycięstwie Bidena Demokraci chcą wprowadzić nowe eksterytorialne sankcje wobec Nord Stream 2”, wynika z listu z przesłanego 17 listopada.

Niemieccy biznesmeni wzywają do zniesienia restrykcji, pisze Handelsblatt.

Wschodnioeuropejskie Stowarzyszenie Gospodarki Niemieckiej jest główną inicjatywą regionalną niemieckiej gospodarki dla 29 krajów Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej, na Kaukazie Południowym i w Azji Środkowej. OAOEV wspiera swoich członków w ich projektach, organizuje kontakty i odpowiada na pytania dotyczące wejścia na rynek. OAOEV powstało w maju 2018 roku w wyniku połączenia Komitetu Wschodniego (założonego w 1952 r.) i Niemieckiego Stowarzyszenia Biznesu Europy Wschodniej (założonego w 1989 r.). Jest wspierany przez sześć centralnych stowarzyszeń niemieckich przedsiębiorców i zrzesza około 350 firm członkowskich.

  Jak informowaliśmy na naszym portalu  , Stany Zjednoczone przygotowują dodatkowe sankcje wymierzone w gazociąg Nord Stream 2. Ma to być kolejna przeszkoda ze strony Amerykanów na drodze do realizacji tego projektu, którego wartość szacuje się na 9,5 mld euro. Z uwagi na nałożone już sankcje, od blisko roku postęp budowy rurociągu jest znacząco ograniczony.

Jak podaje Bloomberg, amerykańscy kongresmeni z Izby Reprezentantów i Senatu prowadzący negocjacje w tej sprawie uzgodnili, że tym razem celem kolejnych sankcji mają być związani z projektem Nord Stream 2 ubezpieczyciele i firmy udzielające certyfikatów technicznych. Zapisy dotyczące tej kwestii mają zostać ujęte w nowej ustawie o budżecie obronnym USA, która musi zostać przyjęta przed końcem tego roku. Agencja powołuje się na trzy źródła zaznajomione z tym tematem. Zaznacza, że taki ruch dodatkowo wzmocniłby wcześniejsze obostrzenia, które zaczęły działać zaledwie kilka tygodni przed tym, jak gazociąg miał zostać ukończony.

Nałożone pod koniec ubiegłego roku przez USA sankcje na firmy budujące Nord Stream 2 doprowadziły do wstrzymania układania ostatniego odcinka gazociągu na dnie Bałtyku. Dotychczasowe sankcje wprowadzone przez Amerykanów skutecznie zniechęciły do kooperacji przy budowie Nord Stream 2 firmy  zachodnie   i  rosyjskie  . Sankcje te  wzbudzają krytykę Unii Europejskiej  .

Przypomnijmy, że w celu ukończenia prac Rosjanie przerzucili na Bałtyk statek Akademik Czerski, który płynął na ten akwen aż z Dalekiego Wschodu, ochraniany przez rosyjskie okręty wojenne. Pomagać miałyby mu także jednostki Iwan Sidorienko i Ostap Szeremet. Obecnie przebywa on niemieckim porcie Mukran, gdzie trwają prace nad nową rampą do ładowania rur.

  W połowie października pisaliśmy  , że rząd Stanów Zjednoczonych zdecydował się na dalsze rozszerzenie sankcji na kolejne podmioty współpracujące przy budowie gazociągu Nord Stream 2. Dotyczą one wszelkich podmiotów świadczących usługi lub udzielających wsparcia usługom mającym na celu modernizację lub instalację dodatkowego wyposażenia na tych statkach, które układają Nord Stream 2, a nawet samo finansowanie tego rodzaju działań. Firmy te dostały od USA miesiąc na zaprzestanie takiej działalności.  Dodajmy  , że w sierpniu br. prywatna rosyjska firma MRTS, dysponująca potrzebnym statkiem-barką do układania rur, zrezygnowała z dokończenia budowy gazociągu Nord Stream 2 na dnie Bałtyku z powodu groźby sankcji.

Kresy.pl/Tass

FAKT.PL

Więcej postów