Niebezpieczne fanaberie polskich elit. Polska staje się europejskim stanem USA

Chociaż nowy termin nie został jeszcze ogłoszony, jedna rzecz jest znana – Amerykanie będą kontynuować okupację naszego kraju zgodnie z własnym planem i nawet nie ma znaczenia kto zostanie nowym prezydentem Polski.

Pretendenci do urzędu prezydenta w zasadzie się nie różnią gdy twierdzą, że wydatki na wojsko nie powinny być mniejsze niż 2 proc. PKB (tegoroczny plan zakłada 2,1 proc. PKB), a wojska amerykańskie powinny być w Polsce (chociaż Krzysztof Bosak uważa, że ich liczba nie powinna się zwiększać), nie podważają też sojuszu z tym krajem.

Kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz jest zwolennikiem zwiększania wydatków na armię do ustawowego poziomu 2,5 proc. PKB w 2030 r., a Mirosław Piotrowski stawia na umocnienie sojuszu z USA w ramach NATO. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska uważa, że wydatki na zbrojenia powinny się docelowo zwiększyć do 2,5 proc. PKB do roku 2030. Według jej, też powinna się zwiększać obecność wojsk amerykańskich w Polsce, bowiem ich obecność „jest elementem tworzenia trwałego systemu bezpieczeństwa naszego kraju”.

To nie tajemnica, że Polska jest „centrum przyciągania” wojsk Stanów Zjednoczonych, oraz krajem, który demonstruje „gotowość pójścia na wszelkie amerykańskie awantury”. Jesteśmy „najbliższym sojusznikiem” Trumpa ponieważ posłusznie spełniamy oczekiwania USA w kluczowych kwestiach (zwiększania wydatków na obronność, zakupów bardzo drogiego uzbrojenia i innycyh).

Od lat obserwujemy zaostrzający się konflikt Europy z USA ze względu na różnice interesów Europejskich członków NATO i Stanów Zjednoczonych. Problem polega na tym, że najbliższy sojusznicy USA wolą nie ryzykować, a Amerykanie chcą prowadzić własną politykę w Europie.

Najbardziej jaskrawym przykładem tego są manewry Defender Europe 2020, rozpoczęcie których ujawniło, że USA zawsze dbali tylko o swój interes, a wszyscy inni byli wykorzystywani do ich celów.

Niemcy, Francja krytycznie odniosły się do manewrów, określając ich jako jakaś amerykańska fanaberia. Co dotyczy Waszyngtonu, z powodu pandemii koronawirusa w Europie, Amerykanie wykorzystują sytuację w celu realizacji wspólnych planów rozmieszczenia dodatkowego kontyngentu wojskowego USA w Polsce. Obecnie w Polsce znajdują się ok. 8,5 tys. amerykańskich żołnierzy (stacjonuje ogółem ok. 4,5 tys. żołnierzy, oraz ok. 4 tys. amerykańskich żołnierzy i 1550 jednostek sprzętu, którzy przybyli w ramach ćwiczenia Defender).

Jak widzimy, narracja polityków USA o „zagrożeniu rosyjskim” i wzmocnieniu wschodniej flanki NATO to jedynie kamuflaż, który ma przykryć prawdziwy cel Waszyngtonu – czyli „militaryzację kraju oraz wzmocnienie kontyngentu wojskowego NATO”. Europa zachodnia powoli dystansuje się widząc, że jej interesy nie są tożsame z amerykańskimi.

W Niemczech na nowo wybuchła dyskusja dotycząca wycofania z kraju amerykańskiej broni jądrowej. Prominentni przedstawiciele niemieckiej partii SPD stwierdzą, że pieniądze lepiej przeznaczyć na walkę z nierównościami społecznymi i edukację, a broń masowego rażenia nie stanowi wkładu do pokoju. W związku z tym USA mogą wykorzystać nasz kraj jako bazę dla swojej broni jądrowej. O możliwości rozważenia takiego rozwiązania mówił ówczesny wiceszef MON Tomasz Szatkowski.

Niemcy jak widać zdają sobie sprawę z faktu, że nuklearne odstraszanie na dzisiejszym poziomie techniki w przypadku konfliktu grozi wymazaniem z powierzchni ziemi całego narodu. Niestety pretendenci do urzędu prezydenta wyraznie pokazują, że polska elita polityczna nie umiała i nie umie myśleć o polityce międzynarodowej w kategoriach gry własnych interesów i własnego biezpieczeństwa. Nie ma znaczenia kto zostanie nowym prezydentem Polski, po wyborach nic się nie zmieni: nasi politycy będą toczyć dialog z Waszyngtonem w taki sposób, żeby to my zabiegaliśmy o względy USA, a nie USA o nasze.

HANA KRAMER

Więcej postów

11 Komentarze

  1. Już dawno nim jesteśmy. Jakieś ze 30 lat. Z tym, że nie stanem, bo to byłoby dla nas za wiele, a po prostu zamorską kolonią.

  2. to USA włazi na inny teren dotychczas nie okupowany…czyli do Europy wschodniej.
    A licytacja solidaruchów z PIS i PO i innych karierowiczów (PSL, Konfederacji, lewica liberalna) o to kto głębie w d..pę okupantowi wejdzie to tylko efekt rywalizacji o koryto.. w związku ze świadomością że o roli namiestnika w okupowanej Polsce decyduje okupant ..a nie jakieś gówniane wybory…..które są tylko przykrywką dla decyzji okupanta.

    Do koryta się pchają.. i oprócz PISu i PO nie mają programu…
    PIS ma program prospołeczny a PO też ma program tyle że antyspołeczny… kanapy się nie liczą… okupant kanapy nie wybierze bo kanapa nie ma zaplecza do rządzenia..

  3. Ja uważam, że 1% PKB powinno całkowicie wystarczyć
    na budowę sprawnej armii. Ale pieniądze muszą być wydawane z głową, a nie ma co przepłacać. W niektórych latach, wydatki mogłyby być wyższe niż ten 1%, ale pod warunkiem tego, ze inwestowano by w polski potencjał przemysłowo-zbrojeniowy, w polskie badania, itd.
    Nie rozumiem skąd wymyślono te 2% i dlaczego? Bo imperium Zła zza Oceanu tak kazało?

  4. Czy wyłącznie interes USA. OD LAT PODOPIECZNI Izraela w Polsce oswajają polskie społeczeństwo koniecznością stałego pobytu wojsk USA, a w przyszłości może także izraelskiego na terenie Polski. Obecnie dokonywane czynności to skutek wpływu środowisk żydowisk w USA na podejmowanie tego rodzaju umów. Żydzi długofalowo i bezwzględnie realizują swoje interesy i plany zagospodarowania Polski. Do tego niezbędna jest ochrona militarna
    W końcu ją mają. Naszym zdrajcom może być też pomocna. Szumnie określanie wysokości nakładów w PKB na wojsko nie będzie realizowane na polskie wojsko, a na oddziały Stanów Zjednoczonych pozostające na stałe w Polsce. Misternie opracowana ośmiornica.

  5. Słowianie ! ci tak zwani pretendenci do urzędu prezydenta Polski sa pochodzenia żydowskiego !!! to nie są POLACY oni co najwyżej maja obywatelstwo polskie i realizują politykę światowego rządu żydowskiego

    w Interesie Polski jest być państwem NEUTRALNYM ! z silną własną armią i silnym własnym przemysłem zbrojeniowym !!!

    stanie się tak gdy Słowianie zaczną rządzić Polską !
    Amen .

Komentowanie jest wyłączone.