W Niemczech zamordował Polaka po imprezie. Wyrok szokuje

39-letni Sebastian M. z zimną krwią zadźgał nożem 22-letniego Krystiana. Obaj byli krajanami, pochodzili z tych samych stron – z pow. jasielskiego.

Jak ustalili niemieccy śledczy, mężczyźni często wyjeżdżali razem do Niemiec do pracy. W 2017 roku pracowali w Bedburgu w pobliżu Kolonii. Po jednej z imprez doszło do tragedii. Morderca trafi za kratki na 5,5 roku. Czy niemiecki sąd nie był dla Polaka zbyt pobłażliwy? Prokurator żądał surowszej kary.

Jak przypomniał niemiecki serwis msn.com, Sebastian M. w nocy rzucił się z nożem na śpiącego 22-latka i pchnął kolegę kilka razy nożem. Morderca był kompletnie pijany. Miał prawie trzy promile alkoholu we krwi. Sebastian M. przed sądem w Kolonii wyraził skruchę i powiedział, że nic nie pamięta z feralnej nocy. Był zbyt pijany.

W piątek sąd w Kolonii potraktował łagodnie Sebastiana M. Orzeczona kara to kompromis między żądaniem prokuratora, który domagał się skierowania M. do zakładu karnego na 6 lat, a postulatem obrony proszącej o orzeczenie 5 lat odsiadki. Ostatecznie zabójca 22-letniego Krystiana trafi za kratki na 5,5 roku.

Część kary może odbyć w klinice odwykowej, ponieważ jest alkoholikiem.

Zadźgał Polaka w Niemczech

W listopadzie 2017 roku w niemieckim Bedburgu koło Kolonii od ciosu nożem zginął 22-latek z Podkarpacia. Kilka dni później policja zatrzymała 39-letniego Polaka Sebastiana M., pochodzącego również z tego samego województwa.

Jak podawały niemieckie media lokalne, do zbrodni doszło w niedzielę w kamienicy, w której była zakwaterowana 15-osobowa ekipa robotników budowlanych z Polski. Jeden z nich zgłosił policji, że na strychu znalazł martwego człowieka.

Lekarz stwierdził na ciele ofiary ranę kłutą w klatce piersiowej. Śmiertelny cios zadano nożem. Śledczy zatrzymali do wyjaśnienia ekipę Polaków. Po przesłuchaniu, zarzuty przedstawiono tylko 39-latkowi, który został aresztowany.

Jak podały dwa lata temu portal nowiny24, 22-latek pochodził z Nowego Glinika koło Jasła. Dzień wcześniej zamieścił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie z imprezy urodzinowej, a jego autorem miał być właśnie podejrzany 39-latek.

FAKT.PL

Więcej postów