DRAMATYCZNY wypadek w Poznaniu! Pani Ewa CUDEM uniknęła śmierci

DRAMATYCZNY wypadek w Poznaniu! Pani Ewa CUDEM uniknęła śmierci

Gdy szła chodnikiem obok remontowanej kamienicy usłyszała wielki huk, a potem poczuła przeszywający ból. Ewa Maciejewska (50 l.) cudem uniknęła śmierci, gdy spadła na nią rura z mokrym gruzem. Do dziś kobieta jest niepełnosprawna, a budowlańcy odpowiedzialni za katastrofę budowlaną nie czują się winni!

Do dramatycznego wypadku doszło 20 marca 2017 r. Pani Ewa Maciejewska (50 l.) przechodząc obok kamienicy na ul. Garbary 67 w Poznaniu doznała groźnego wypadku. – Poczułam potworny ból. Runęła na mnie rura z gruzem!

Na panią Ewę spadł rękaw do zrzucania gruzu z 3. piętra starej kamienicy. Kamienie zmiażdżyły kobiecie miednicę, a na głowę spadł jeszcze element rękawa. Pani Ewa pamięta, że nie straciła przytomności. – Nie mogłam chodzić przez pół roku, do dziś nie mogę pracować, a grozi mi jeszcze kolejna operacja i znów długi okres dochodzenia do zdrowia! – mówi pani Ewa.

Okazało się, że rękaw – co stwierdzili biegli – był źle przymocowany i montowały go osoby bez żadnych uprawnień. Za prace porządkowe w budynku odpowiadał kamienicznik Piotr Ś., który wynajął do tego firmę Zbigniewa N. z Gniezna. To on i jego pracownik Piotr B. stanęli przed sądem.

Żaden nie przyznaje się do winy. N. uważa, że wina leży po stronie wypożyczającego rękaw, bo ten nie dał mu żadnych instrukcji, a zarządca budynku Piotr Ś. dokładnie wskazał miejsce powieszenia rury. Piotr B. nic nie wspomina o winie.

Pani Ewa żyje na lekach przeciwbólowych i antydepresantach. – Bardzo to przeżyłam. Kocham życie i byłam aktywną osobą, teraz nie jestem w stanie poradzić sobie bez pomocy rodziny, chociażby przy ubieraniu bielizny. Przez ten wypadek zmieniło się całe moje życie – mówi Faktowi zrozpaczona kobieta. – Nie wiem czy znajdę jakąkolwiek pracę i czy odzyskam zdrowie!

FAKT.PL

Więcej postów