Premier żongluje swoim majątkiem tak, żeby pokazać z niego tylko to, co chce. Odnaleźliśmy kilka nieruchomości ukrytych przed opinią publiczną – co najmniej dwa razy gdy Mateusz Morawiecki dostawał propozycję wejścia do polityki, część majątku przepisywał na żonę.
Przedwojenna kamienica przy ul. Oławskiej, eleganckim deptaku w centrum Wrocławia, tuż przy zabytkowym rynku. Trzy lokale w 2004 r. kupił w niej od miasta Mateusz Morawiecki, ówczesny członek zarządu banku BZ WBK. Zapłacił niemal 800 tys. zł. Dziś lokale są warte kilka razy więcej.
Premier Mateusz Morawiecki nie wykazuje mieszkań w oświadczeniach majątkowych. Willi na warszawskim Mokotowie za co najmniej 5 mln zł, w której zamieszkał z rodziną po przeprowadzce do stolicy, też nie.
Odkryliśmy dlaczego. Wiemy, w jaki sposób i kiedy Morawiecki żongluje swoim majątkiem tak, aby pokazać opinii publicznej tylko to, co chce.
Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że w grudniu 2013 r. Morawiecki podpisuje z żoną umowę o częściowym podziale majątku. Od tego momentu właścicielką nieruchomości przy ul. Oławskiej jest już tylko Iwona Morawiecka. – Morawiecki szykował się wtedy do wejścia w politykę, dlatego nie chciał, żeby ludzie się dowiedzieli, ile milionów ma na koncie – mówi jeden z naszych rozmówców.
Po raz drugi umowę o częściowym podziale majątku Morawieccy podpisują na wiosnę 2015 r. Prezes BZ WBK rozmawia wtedy z Jarosławem Kaczyńskim i Beatą Szydło o wejściu do rządu PiS. Wie, że może zostać ministrem. Tymczasem od 2008 r. ma z żoną olbrzymi, 300-metrowy dom na strzeżonym osiedlu w centrum Warszawy. W kwietniu 2015 r. i tę nieruchomość przepisuje na żonę Iwonę.
Iwona Morawiecka prowadzi działalność gospodarczą. Jej firma zajmuje się „wynajmem i zarządzaniem nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi”. Żona premiera założyła ją w połowie maja 2008 r. To ważne, bo na hipotece 300-metrowego domu w Marinie Mokotów zaciągnięty został kredyt, niemal 2 mln franków szwajcarskich. Wbrew niedawnym deklaracjom premiera, że za jego prezesury BZ WBK nie udzielał kredytów w obcych walutach, kredyt na dom Morawiecich przyznał właśnie w BZ WBK. Jego prezesem był wtedy dzisiejszy premier. Kredyt przyznano 2 czerwca 2008 r. – dwa tygodnie po tym, jak Iwona Morawiecka założyła działalność gospodarczą.
Komu BZ WBK przyznał kredyt – Morawieckiemu, jego żonie czy małżeństwu Morawieckich? Kto podpisał się pod decyzją kredytową? Kto sprawdzał wiarygodność kredytową Iwony Morawieckiej, która — jak twierdzą nasi informatorzy z BZ WBK — pierwszą aktywność zawodową podjęła dwa tygodnie przed przyznaniem kredytu?
Spytaliśmy o to i premiera, i bank BZ WBK. Nie dostaliśmy odpowiedzi.