Pawłowicz idzie z Owsiakiem do sądu! Złożyła od razu trzy pozwy

– Karuzela za moment ruszy – informuje na swoim profilu na Facebooku Jerzy Owsiak. Lider Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, stojący nieopodal Wielkiej Krokwi, w ten sposób odnosi się do trzech pozwów złożonych przeciwko niemu przez Krystynę Pawłowicz. O co pozywa organizatora Przystanku Woodstock posłanka PiS?

– Trzy pozwy, które dotyczą: słowa o seksie na Przystanku Woodstock; dotyczą mojej riposty na słowa o Bono, które pani Pawłowicz zamieściła na swoim Facebooku; także dotyczą ogromnego ruchu, który powstał na internecie, o którym także my mówiliśmy w naszej „Kręciole”, czyli „Ruch wysłania Krystyny Pawłowicz w kosmos” – tłumaczy Owsiak na facebookowym nagraniu.

– Trzy wydawałoby się kuriozalne sprawy, baśniowe, bajkowe, przedziwne, ale tymi sprawami zaraz będziemy mieli zawracanie głowy. Ok, spotykamy się w sądzie – komentuje pozwy lider WOŚP. – Z drugiej strony bardzo jestem ciekaw, jak to będzie się odbywało, o czym będziemy mówili. My z naszej strony będziemy na pewno przytaczali te wszystkie słowa, które padły z ust pani Pawłowicz i które padają przez cały czas. Nie jakieś wyjątkowe, nie jakieś pojedyncze, ale cały huragan nienawistnej mowy skierowany do Polaków – mówi Owsiak.

Zdaniem organizatora Przystanku Woodstock te sprawy mogą się okazać „ciekawe dla wszystkich i dla widzów, i dla sędziów, i dla mnie samego”. – Czyli mówiąc krótko, karuzela za moment rusza – dodaje.

Pomimo przeprosin Owsiaka na Facebooku, że jego słowa skierowane do Krystyny Pawłowicz padły „bez żadnej złośliwości, bez żadnego podtekstu, bez żadnego myślenia kategoriami seksistowskimi”, posłanka zdecydowała się wytoczyć przeciwko liderowi WOŚP proces. – To naprawdę nie były przeprosiny, to były nieszczere, dziecinne i ironiczne słowa – odniosła się wówczas do wystąpienia Owsiaka w TVN24.

FAKT.PL

Więcej postów